Urszula – 40 lat na scenie
Z okazji 40-lecia Urszula zaplanowała akustyczną trasę koncertową. Artystka zagra w marcu m.in. w Bydgoszczy. Podczas koncertów nie zabraknie takich utworów jak: "Dmuchawce, latawce, wiatr", "Na sen", "Rysa na szkle" czy "Konik na biegunach", pojawią się być może także nowe piosenki.
- To jest druga część, kontynuujemy trasę koncertową. To jest bardzo wzruszające. Mam wiele piosenek, które są podatne na zmiany, na różne interpretacje. Sporo osób ma łzy w oczach, przede wszystkim nasz akustyk -zdradziła.
Urszula dodała też, że znane hity cieszą się ogromną popularnością. Publiczność zebrana na koncertach na pamięć odśpiewuje większość utworów.
- Konia nie muszę śpiewać, bo wszyscy to śpiewają. Ostatnio mam taki sposób, że wychodzę do ludzi, to jest fajne, jestem bliżej. Opowiadam coś między piosenkami.
Na sklepowych półkach od niedawna dostępna jest także Autobiografia Urszuli. Jak czytamy w materiałach prasowych, to opowieść dojrzałej kobiety, która przeżyła wiele, nauczyła się od życia jeszcze więcej i chce się tą wiedzą podzielić. Ta słodko-gorzka opowieść pokazuje, jak z optymizmem patrzeć na życie i – pomimo jego meandrów czy wybojów – nie obrażać się na los, tylko czerpać z doświadczeń pełnymi garściami.
- Byłam przerażona, że ja niewiele pamiętam. Obłożyłam się zdjęciami i okazało się, że wszystko się otwiera – powiedziała gwiazda.
Urszula – kariera
Urszula karierę rozpoczęła w 1977 roku, kiedy zdobyła Złoty Samowar podczas XIII Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Popularność zyskała jednak w latach 80. Dzięki współpracy z Budką Suflera. Gdy utwór "Fatamorgana" zaczął świętować triumfy w rozgłośniach radiowych, nadszedł czas na ujawnienie światu, jak wygląda właścicielka tego nietuzinkowego głosu. Do tej roli przygotowała ją kreatorka wizerunku Aleksandra Laska.
- Wymyśliłam, żeby ona była piękną, zmysłową, ale jednak drapieżną blondynką. Co zabawne, ona była nieśmiała, skromna i trochę wystraszona, ale ja o tym nie wiedziałam. Mogłam zaszaleć z kostiumami i one były naprawdę o 30 lat za wcześnie, ale na tym polega ekstrawagancja – powiedziała ikona designu.
W 1982 zaczęła koncertować z zespołem, a wraz z Romualdem Lipko i muzykami stworzyła przeboje, takie jak m.in. "Luz blues, w niebie same dziury", "Dmuchawce, latawce, wiatr", "Malinowy król" czy "Powiedz, ile masz lat". To właśnie wtedy poznała także miłość swojego życia, przyszłego męża, kompozytora Stanisława Zybowskiego.
Po paśmie sukcesów Urszula zawiesiła karierę. W 1990 wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Po powrocie do kraju wróciła także na scenę i nagrała hardrockową płytę pt. "Biała droga". Krążkiem wdarła się na listy przebojów, a utwór "Konik na biegunach" znali wszyscy.
Wielki talent i niesamowity głos bardzo szybko przysporzył Urszuli wielu fanów. Pokochała ją także 13-letnia wówczas Magda Kulczyńska, która założyła pierwszy fanklub Urszuli.
- Bywałam na koncertach i w garderobie. Wiem, że Ula zawsze się stresuje przed koncertem. Zawsze swoich fanów traktowała z wielkim szacunkiem i empatią. To zostało jej do dziś, tym mnie ujęła. Ta kobieta nie gwiazdorzy - powiedziała fanka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Shakira nagrała kolejną piosenkę o rozstaniu z Gerardem Pique. "Zapomniałam o tym, jak żyliśmy"
- Natasza Urbańska zmieniła kolor włosów. Kim się inspirowała? "Moja nowa supermoc"
- Kasia Kowalska odwołuje koncert. Fani życzą powrotu do zdrowia. "Przykra sprawa"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News