Rękodzieła z nadmorskich plaż
W pracy Eweliny Baranowskiej i Konrada Cześnika niebagatelną rolę odgrywają długie spacery po nadbałtyckich plażach. Artyści znajdują na piasku kawałki drewna, które później wykorzystują w swojej pracowni.
- Poznaliśmy się nad morzem i jakoś tak nasza znajomość się potoczyła dalej, że tworzymy razem rękodzieło i różne inne projekty - wyjawiła Ewelina Baranowska. Dodała też, że wcielenie w życie pomysłu na oryginalną działalność artystyczną na początku nie miało nic wspólnego z poszukiwaniem źródła dochodu. Dopiero z czasem okazało się, że wyjątkowa pasja może przynosić narzeczonym zyski.
- Tak naprawdę tworzyliśmy to dla siebie. Na początku nie mieliśmy w głowie tego, żeby to sprzedawać - wyznała artystka, a jej słowa niemal natychmiast spotkały się z potwierdzeniem narzeczonego. - Czuję bardzo duży sentyment do tego, co tworzymy. Mamy takie swoje wybrane perełki, które zostają z nami. Bardzo ciężko nam jest się tego pozbyć - przyznał Konrad Cześnik.
Jak powstaje morskie rękodzieło?
Nieprzeciętny talent i godna podziwu kreatywność pozwalają artystom tworzyć nietuzinkowe, a zarazem wyjątkowo piękne przedmioty. Zakochani nieustannie poszukują inspiracji w otaczającym świecie, obserwując przechadzających się po nadmorskim kurorcie ludzi czy dryfujące na wodzie kutry.
- Nie tworzymy szkiców. Zazwyczaj mamy już w głowie to, co chcemy robić. Ta pracownia widziała dużo śmiechu, czasami nawet i łez, czasami nerwów, ale zawsze zamykamy to wszystko za drzwiami. Tak naprawdę chcemy przelać w to rękodzieło naszą miłość do fal, do morza, żeby zawsze z dobrą energią ruszało w świat - ocenił Konrad Cześnik.
Zanim znalezione na plaży drewno przybierze formę rękodzieła, poddawane jest czasochłonnej obróbce. W pracy z tym materiałem ważny jest nie tylko proces suszenia, ale i dezynfekcja, pozwalająca uniknąć próchnienia.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Nieznana pasja muzyka zespołu Kombi: "Bardzo mnie zachęcał tata". Czym zajmuje się Sławomir Łosowski, kiedy nie gra?
- Pani Marzena prowadzi zakład szewski. "Klienci mają cały czas nowe zagadki"
- Przyjaźń na szybko, czyli speed friending. "Mam dużą tremę przed poznawaniem nowych ludzi"
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: Łukasz Zagórski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN