Życie "na blokach". Jak wspominają je gwiazdy?
Ursynów i Wilanów w Warszawie, Nowa Huta w Krakowie czy łódzkie Bałuty. Niemal każde miasto w Polsce ma swoje znane osiedla i dzielnice, z którymi wiążą się silne wspomnienia mieszkańców. Dzień Dobry TVN odwiedziła Saszan, Sidney Polak i Grzegorz Lipiec, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami z życia na blokowisku.
- Zostałem ostatnio ambasadorem Bielan, tak że w tym sensie rozsławiłem Chomiczówkę w całej Polsce. Kiedy jeżdżę z koncertami, ludzie kojarzą dzięki mojej piosence nazwę tego osiedla - mówił Sidey Polak, który przed laty napisał utwór o swoim osiedlu.
Dzieciństwo "na blokach" dobrze też wspomina Saszan, która pochodzi z Żyrardowa. Piosenkarka i influencerka spędzała niemal każdą wolną chwilę w dzieciństwie na podwórkowych zabawach, gdzie nie brakowało nie tylko śmiechu, ale i bójek.
- Mam taką perspektywę bardziej dziecięcą, bo wychowywałam się tam na blokach. (...) Mieliśmy taką przynależność do swojego osiedla. Jak była bitka, to osiedlami, a dzieciaki z innego osiedla to był automatycznie wróg [...]. Każdy siebie znał, każdy znał sąsiadów z każdej klatki - tłumaczyła gościni Dzień Dobry TVN.
Dla filmowca Grzegorza Lipca, który wychował się w Zielonej Górze, wartością dorastania na blokowisku były więzi międzyludzkie, które dawały poczucie bezpieczeństwa.
- Przede wszystkim są to wspomnienia dzieciństwa, czyli wspaniały czas chodzenia po drzewach [...] Była taka więź sąsiedzka, pamiętam to pożyczenie sobie cukru na szklanki, żyliśmy jako taka jedna wspólna rodzina [...] Sąsiedzi towarzyszyli nam w dorastaniu - podkreślił artysta.
Zalety życia w bloku z wielkiej płyty
Bloki z wielkiej płyty, choć nie zawsze kojarzą się pozytywnie, mają tez wiele zalet. Zaprojektowane w latach 70. i 80. spełniają praktyczną funkcję dzięki odpowiedniemu rozplanowaniu terenu, czego brakuje często nowoczesnym osiedlom. W starym budownictwie nie mogło zabraknąć szkół i przedszkoli, pasaży handlowych czy dużych przestrzeni zielonych, o czym mówił Filip Springer, pisarz zajmujący się miejską architekturą.
- Na poziomie zaplanowania to niewiele osiedli jest w stanie dorównać jakości przestrzeni publicznych zaprojektowanych w latach 70. Czyli placów, tego że w konkretnych miejscach są pawilony handlowe, przedszkola, szkoły, park, skwer - wyjaśnił.
Warszawski Ursynów łączył ludzi z różnych środowisk, choć wszyscy mieszkali w takich samych blokach niezależnie od pochodzenia. Celem podczas projektowania tych przestrzeni było stworzenie optymalnych warunków mieszkaniowych, które jak czas pokazał – nadal doskonale się sprawdzają.
Więcej na ten temat dowiesz się w materiale wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz też:
- Najdroższe mieszkanie w Gdańsku? Projektant: "Widok wart miliona dolarów" Olivier Janiak pokazał swój salon. "Jaki piękny!"
- Dwupoziomowy apartament w Szczecinie. "Jest tu sporo oddechu"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN