Fałszywe konto w mediach społecznościowych ułatwia inwigilację byłego partnera? "Stoi za tym cała mieszanka emocji"

Fałszywe konta w mediach społecznościowych
Źródło: Dzień Dobry TVN
Oszuści z aplikacji randkowych
Oszuści z aplikacji randkowych
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Nie ma miłości bez zazdrości?
Kłótnie w związku
Kłótnie w związku
Serwisy społecznościowe pozwalają dzielić się ze światem wybranymi informacjami i kontaktować się z przyjaciółmi czy rodziną, ale ich potencjał nierzadko wykorzystywany jest także przez osoby pragnące ukoić ból po rozstaniu. Zdarza się, że ofiary nieszczęśliwej miłości tworzą w sieci fałszywe konta, by móc swobodnie przyglądać się poczynaniom byłego partnera, a nawet nawiązywać z nim kontakt. Czy takie rozwiązanie niesie za sobą jakiekolwiek korzyści? Zapytaliśmy o to psychoterapeutkę Zuzannę Butryn.

Fałszywe konto w social mediach - czy warto zakładać je po rozstaniu?

Media społecznościowe to narzędzie stworzone z myślą o zaspokajaniu rozmaitych potrzeb. Większość użytkowników wykorzystuje je do publikowania zdjęć, poszukiwania inspiracji czy utrzymywania kontaktu z bliskimi. Zdarza się jednak, że z popularnych portali decydują się skorzystać osoby zmagające się z trudnymi emocjami po rozstaniu. Co ciekawe, niektórzy w obliczu cierpienia, tęsknoty i żalu po stracie drugiej połówki nie wahają się zakładać w social mediach fałszywych kont. Poczucie anonimowości w sieci pozwala im swobodnie przeglądać posty byłych partnerów, a nawet nawiązywać z nimi kontakt.

- Bardzo często stoi za tym cała mieszanka emocji. Myślę, że warto przyjrzeć się temu, jakie jest źródło takiego zachowania. Może to być zwykła ludzka ciekawość, ale i dowód na to, że nie do końca wyszliśmy z relacji i utknęliśmy w jakichś emocjach związanych z bliską osobą. Motywacja do podejmowania określonych działań zwykle uzależniona jest od dynamiki rozstania. Bodźcem do tego, by otworzyć fake konto, może być na przykład informacja o tym, że były partner się z kimś związał. W takiej sytuacji siłą napędową okazuje się chęć porównania się do konkurenta, zobaczenia kim jest i jak wygląda - zauważa Zuzanna Butryn, jednocześnie zwracając uwagę na problemy, jakie niesie za sobą decyzja o założeniu fałszywego profilu i szpiegowaniu drugiej połówki w sieci. Zdaniem doświadczonej psychoterapeutki, tego typu działania rzadko przekładają się na poprawę samopoczucia, zwłaszcza po zakończeniu związku.

- Trudno doszukiwać się w tej praktyce jakichkolwiek korzyści. W większości przypadków wywołuje ona ogromne szkody, wiąże się z kolejnymi krzywdami. Oczywiście, są to kwestie indywidualne, może się zdarzyć, że takie rozwiązanie pozwoli szybciej zamknąć pewien rozdział. Najważniejsze jest to, by pozostać uważnym na emocje i podążać za swoimi potrzebami - wyjaśnia ekspertka.

Jak nie ulec pokusie założenia fake konta?

Fałszywa tożsamość w mediach społecznościowych nosi znamiona oszustwa. Internauci posługujący się nieprawdziwymi danymi mogą co prawda swobodnie nawiązywać kontakt z wybranymi osobami, ale ich działania zwykle wiążą się ze złymi intencjami bądź nieprzepracowanymi problemami. Zakładanie fake konta w celu śledzenia byłego partnera może wydawać się całkiem niewinną praktyką, ale nawet silna tęsknota czy ból po rozstaniu nie powinny być usprawiedliwieniem dla takiego postępowania.

- Niewiele osób potrafi tak po prostu się z kimś rozstać, przestać myśleć, analizować. Niemal każdy z nas zastanawia się nad tym, czy były partner ułożył sobie życie, czy już kogoś ma. Nie oznacza to jednak, że trzeba uciekać się do tak radykalnych metod. Ja jestem zwolennikiem zasady "zero kontaktu". To bardzo trudne rozwiązanie, ale pozwala nam uleczyć się z zakończonej relacji, skupić się na sobie i porzucić potrzebę rozpamiętywania krzywd - tłumaczy doświadczona psychoterapeutka. Dodaje też, że istnieją sprawdzone sposoby na przezwyciężenie pokusy, jaką jest posługiwanie się fałszywą tożsamością w celu obserwowania w sieci ukochanej osoby.

- Zalecam sporządzić listę rzeczy, które mogą znacząco ułatwić nam odroczenie takiej praktyki. Włączenie tutorialu w serwisie YouTube, poczytanie książki czy telefon do przyjaciółki - to wszystko może pomóc nam uporać się z potrzebą szpiegowania w ten sposób byłego partnera. W tym wypadku niezwykle ważne jest także unikanie alkoholu. Pod wpływem używek emocje się wzmacniają, jesteśmy odważni i śmielej podejmujemy pewne działania. Przede wszystkim warto jednak przyjrzeć się swoim emocjom. Podjąć samodzielną próbę ich wyregulowania lub iść na wizytę do psychologa, zamiast zakładać fałszywe konta w mediach społecznościowych i wracać pamięcią do tego, co minęło - podsumowuje nasza rozmówczyni.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości