Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński na zaskakującym teście smaku. "My jesteśmy porażeni chwilowo"

Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński na zaskakującym teście smaku. "My jesteśmy porażeni chwilowo"
Co to znaczy, że coś nam smakuje?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy wiesz, że to, co nam smakuje, a co nie, zależy nie tylko od naszych preferencji, ale także od genów i liczby kubków smakowych na naszym języku? Gościem Dzień Dobry TVN był dr inż. Adam Mirek, popularyzator nauki, który zaskoczył nas swoją wiedzą na temat smaku. Jak możemy manipulować naszymi kubkami smakowymi? Na koniec Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński podjęli się nietypowego wyzwania.

Czym są kubki smakowe?

Według Adama Mirka, kubki smakowe to nie tylko klucz do tego, co nam smakuje, ale także do tego, co nas odpycha. Każda osoba ma inną liczbę kubków smakowych, co może wpływać na to, jak odbieramy różne smaki. Na przykład, jeśli masz dużo tych odpowiedzialnych za gorzki smak, możesz nie lubić brokułów lub innych gorzkich warzyw. 

- Kubków smakowych jest od pięciu do dziesięciu tysięcy w całej jamie ustnej. Nie tylko na języku, ale też na przykład na podniebieniu czy na policzkach. Na języku rzeczywiście najwięcej. Nie wiem, czy kojarzycie taką mapkę języka, na której w różnych obszarach języka pokazywane było, jak odczuwamy smaki. To jest mit, to można włożyć między bajki, to jest nieprawda. Cały język odczuwa smaki mniej więcej równomiernie - wyjaśnił ekspert.

Bardzo ciekawym zagadnieniem jest wrażliwość na ostre potrawy. - Jeśli chodzi o ostrość, to nie jest to do końca smak. Ostrość to jest ból. Ostrość pochodzi na przykład od kapsaicyny w przypadku takiej właśnie papryczki. Ta kapsaicyna, ona nie pobudza receptorów smaku, ona pobudza receptory bólu. Jeżeli my będziemy te receptory bólu wystawiać na działanie tej kapsaicyny przez dłuższy czas, to one się do tej kapsaicyny przyzwyczają. To jest ból, to nie jest smak. Smaków mamy podstawowych pięć, czyli słodki, słony, kwaśny, gorzki, umami - dodał Adam Mirek.

Manipulacja kubkami smakowymi

Adam Mirek pokazał nam, jak możemy manipulować naszymi kubkami smakowymi za pomocą magicznych pastylek zawierających mirakulinę. Ta substancja z owocu synsepalu słodkiego jest w stanie zasymulować nasze receptory smaku słodkiego, co sprawia, że kwaśne jedzenie, takie jak cytryna, smakuje nam słodko. To niesamowite odkrycie może mieć zastosowanie nie tylko dla osób na diecie, ale także dla tych, którzy chcą doświadczyć nowych smaków.

Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński za namową naszego eksperta spróbowali tej zaskakującej metody. Zmieniony smak ma utrzymać się około 1-2 godziny. - Nie, ale może to nie będzie takie złe, może będzie jakoś fajnie z tymi smakami na nowo - powiedziała nasza prowadząca. - Miałem dzisiaj iść na hamburgera z kumplem, no ale...  - dodał Krzysztof Skórzyński.

Para prowadzących spróbowała kwaśnej cytryny. - Jaka słodziutka. Posłodziłeś? No, jest fajna, słodka - stwierdzili zgodnie. Testowali również zieloną herbatę, która nie miała w sobie ani grama cukru. - Ja nie lubię słodzonej herbaty, fuj - powiedziała Ewa. - Gustaw, powiedz czy ona jest słodka, bo wiesz, my jesteśmy porażeni chwilowo - Krzysztof Skórzyński zaprosił do testu jedną osobę z naszej ekipy zza kulis. - Gorzka - stwiedził stanowczo Gustaw.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości