- Oszust podszył się pod Anthony’ego Hopkinsa – Natalia Sikora padła ofiarą przestępcy, który podszywał się pod znanego aktora i jego współpracowników. Wmawiał jej, że chce nagrać z nią płytę w USA.
- Manipulacja i strata pieniędzy – , aktorka i wokalistka przez kilka miesięcy była przekonywana o autentyczności projektu. Wpłaciła kilkadziesiąt tysięcy złotych jako "wkład w produkcję albumu", rezygnując z innych zawodowych zobowiązań.
- Lekcja zaufania i przestroga dla innych – gdy termin wylotu został kilkakrotnie przełożony, a gwiazdor rzekomo wysłał jej fałszywe dokumenty, zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa. Dziś Natalia Sikora ostrzega przed podobnymi manipulacjami i podkreśla, że mimo traumy nie poddała się i wyciągnęła z sytuacji życiową lekcję.
Natalia Sikora ofiarą oszusta
W 2021 roku, mniej więcej w czasie rozdawania Oscarów, kiedy Anthony Hopkins dostał nagrodę za rolę w "The Father", Natalia Sikora wyraziła w social mediach ogromną radość. Jako fanka wybitnego aktora dzieliła się rzewnie swoimi emocjami. To właśnie wtedy otrzymała wiadomość od rzekomej sekretarki Hopkinsa, która przekazała, że gwiazdor jest zszokowany, jak go docenia i zapytała, czy chciałaby z nim porozmawiać.
Wkrótce potem Natalia rozmawiała z artystą przez telefon i online. Jak przyznała, jej zaufanie zaczęło się budować, gdy zaczęli rozmawiać o jej marzeniu, którym było nagranie płyty w Stanach.
- To był taki moment w moim życiorysie, że ucieszyłam się tym i dałam wiarę, że być może będę z nim rozmawiać. To było bardzo profesjonalnie serwowane. Tu sekretarka, prywatna platforma. Dwa razy rozmawialiśmy przez telefon. To był podrobiony głos - wspominała nasza gościni. Co więcej, miała też możliwość "rozmawiania" z Eddie Kramerem, producentem muzycznym, który współpracował m.in. z Jimim Hendrixem.
Nad planem zaangażowane osoby pracowały przez sześć miesięcy. Po tym czasie aktorka miała polecieć za ocean i nagrać krążek. Aby zrealizować projekt, musiała jednak wpłacać pieniądze, jako "wkład". Tak zainwestowała kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Ja się zwierzyłam, że moim marzeniem jest nagranie płyty w Stanach. Moje marzenie zostało zamienione w traumę - powiedziała.
Natalia Sikora za marzenia zapłaciła kilkadziesiąt tysięcy
Pierwsze podejrzenia zaczęła mieć, gdy termin wylotu wielokrotnie się zmieniał. Gotowa na podróż spakowała wszystkie swoje rzeczy, które miała wywieźć do rodzinnego miasta – Słupska. Odmówiła również kilku współprac, takich jak gra w teatrze czy serialu.
- Miał być prywatny samolot Anthony’ego, żeby nie robić szumu. Po 20 latach w mieszkaniu w Warszawie siedziałam na spakowanych kartonach – opowiadała artystka.
Po trzecim przełożeniu terminu wylotu, kiedy otrzymała zdjęcie dziwnego fotomontażu dowodu Hopkinsa, zrozumiała, że została oszukana. Ze strony rzekomych współpracowników pojawiła się agresja.
- Wyłudził ode mnie pieniądze. Poszło to schematem ekonomicznym: skoro my inwestujemy w twój pomysł na Amerykę, to Ty musisz też. Wierzyłam, że tam się odkładają bezpiecznie, które są potrzebne na nagrania. Powstrzymało mnie to, że wylot zaczął się opóźniać. Byłam w coraz gorszej sytuacji, zawiesiłam rolę w Och Teatrze, zrezygnowałam ze "Skazanej" w TVN. Zaczęłam się niepokoić. W końcu przysłał mi takie zdjęcie, zobaczyłam, że to jest fotomontaż i wyraziłam to. Wtedy dostałam komunikat, że albo wpłacę pewną sumę, albo opublikuje wideo, które nagrywał podczas rozmów - mówiła Natalia Sikora.
Opisała całą tę sytuację i wysłała na oficjalne konto Antony'ego Hopkinsa. Do tej pory nie uzyskała odpowiedzi. Po dwóch latach dociera do niej, co się wydarzyło i dlaczego.
- Byłam na takim etapie samorozwoju, że pierwsze trzy tygodnie wiedziałam, że muszę sobie pozwolić na nagłe przytycie 8 kg, bo mój organizm i tak zwariuje. Po tym czasie poszłam w logikę, nazwałam plusy tej sytuacji. Podszkoliłam język angielski. Co więcej, urodziłam się z naiwnością, teraz już ona taka nie jest. Plusem jest to, że się nie poddałam. Cieszę się, że przez pierwsze dwa miesiące podważałam zaufanie do tej relacji. Ale kiedy odzywa się do osoby wysoko wrażliwej Anthony Hopkins i zadaje najgorsze pytanie, o czym marzę, ja się posypałam - podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Oszuści publikują fałszywe filmy z policjantami. "Nie cofną się przed niczym"
- CSIRT NASK ostrzega przed podejrzanymi wiadomościami. Na co trzeba zwrócić uwagę?
- Przebierał się za kobietę i wabił mężczyzn. Nagrania trafiły do sieci
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News