Twój partner ma "żonę w pracy"? Te zachowania powinny wzbudzić twoją czujność

Work husband i work wife zagrożeniem dla związku?
Work husband i work wife zagrożeniem dla związku?
Źródło: GettyImages/pixelfit
Bliskie relacje w pracy mogą być źródłem wzajemnego wsparcia i motywacji. Niektóre z nich są tak silne, że zaczynają przypominać "biurowe małżeństwo". Taka bliskość, nawet gdy jest oparta wyłącznie na przyjaźni, bywa często powodem do niepokoju u partnera. Czy rzeczywiście "work wife" lub "work husband" może być zagrożeniem dla związku?

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_20250310_Romas_REP_napisy
Romanse w pracy - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

To tylko przyjaciel, a może ktoś więcej?

W pracy spędzamy większość naszego czasu, nic więc dziwnego, że właśnie tam często zawiązujemy znajomości, a czasem też przyjaźnie, które sprawiają, że z przyjemnością zaczynamy nowy dzień w biurze i chętniej angażujemy się w swoje obowiązki.

Czasem pomiędzy pracownikami pojawiają się więzi tak bliskie, że trudno opisać je inaczej niż słowami "biurowe małżeństwo". Powstały nawet specjalne określenia - "work wife", "work husband", którymi z przymrużeniem oka opisuje się bliską, opartą na zaufaniu i wzajemnym zrozumieniu relację między dwoma pracownikami.

Niestety, ta więź może budzić niepokój u partnerów, którzy po powrocie do domu dość często słyszą od drugiej połówki to jedno imię w opowieściach z lunchu czy ważnego spotkania z szefem. Czy rzeczywiście "work wife" lub "work husband" mogą być zagrożeniem dla związku?

Work wife/husband zagrożeniem dla związku?

Jak tłumaczyła psycholog i psychoterapeuta Monika Machnicka w rozmowie z redaktorką serwisu Dzień Dobry TVN Aleksandrą Matczuk, relacja określana mianem "work wife" i "work husband" to coraz częstsze zjawisko w środowisku zawodowym.

- To bliska, często bardzo wspierająca więź między współpracownikami, która przypomina emocjonalne partnerstwo - bez aspektu seksualnego. Zaspokaja potrzebę zrozumienia, przynależności i codziennego wsparcia w pracy. W zdrowej formie może podnosić satysfakcję z pracy i chronić przed wypaleniem. Jednak granica między przyjaźnią a emocjonalnym zaangażowaniem bywa cienka - ostrzegła ekspertka.

Zdaniem psychoterapeutki relacja staje się niebezpieczna, gdy zaczyna być ukrywana, partner z pracy staje się głównym powiernikiem emocji, a w domu pojawia się dystans i sekretność.

- Czerwoną flagą jest moment, w którym "osoba z pracy" zaczyna pełnić rolę emocjonalnego partnera. Relacja robi się niebezpieczna, gdy partner ukrywa wiadomości, rozmowy lub intensywność kontaktu, partner w domu staje się drugoplanowy, pojawia się porównywanie partnera z osobą z pracy, rośnie napięcie i atrakcyjność emocjonalna, fantazje, flirt, idealizacja, tęsknota. "Czerwone flagi" to więc momenty, gdy w relacji zawodowej zaczyna dominować emocjonalna intymność, a w związku romantycznym - dystans i tajemnica. Niebezpieczne jest też, to gdy partner zbywa nasze obawy mówiąc np. "to tylko koleżanka z pracy", "zazdrościsz bez powodu", zamiast próbować nas uspokoić i zrozumieć - powiedziała Monika Machnicka.

Jak rozmawiać z partnerem, gdy mierzymy się z niepokojem lub zazdrością?

- Gdy taka relacja budzi w związku niepokój lub zazdrość, warto rozmawiać spokojnie i otwarcie, używając komunikatów o swoich uczuciach: "czuje się pomijana, kiedy spędzasz z nią tyle czasu", zamiast oskarżeń. Ważne, by mówić o konkretnych sytuacjach i uczuciach, jakie one wywołują, a nie o własnych domysłach. Zazdrość w kontekście nie musi być oznaką braku zaufania - często jest sygnałem potrzeby bliskości i większej obecności partnera w relacji. Gdy rozmowa jest prowadzona z troską, a nie z atakiem, ma szansę zbliżyć, a nie oddalić - podsumowała Monika Machnicka.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości