Watykan milczy w sprawie wojny – dlaczego?
Mamy 50. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Do tej pory papież Franciszek wciąż nie odniósł się do tego, kto w tej wojnie jest agresorem. Ponadto nie potępił publicznie Władimira Putina ani Rosji. Jaki jest powód? Jak przyznał nasz gość, papież Franciszek bardziej jawi się w tym konflikcie jako zimny i powściągliwy dyplomata, a nie jako lider Kościoła Katolickiego. Ludzie oczekują jednak od swojego przywódcy religijnego jasnego stanowiska, odróżnienia dobra od zła, a papież Franciszek próbuje uprawiać politykę. I w tym sensie podważa to, do czego Kościół jest powołany, czyli bycie autorytetem moralnym.
- My jako wierni czekamy na rodzaj takiego prorockiego gniewu, który wyraziłby nasze uczucia. W Ukrainie widzimy, kto jest agresorem, a kto jest ofiarą. Ten głos papieża, który zrównuje katów z ofiarami, jest niezrozumiały. Ale oprócz głosu prorockiego Watykan jest także państwem, prowadzi dyplomację, uprawia geopolitykę. To są te argumenty, które przemawiają za postawą Franciszka, że być może szuka zakulisowych rozwiązań tego konfliktu – powiedział Jarosław Makowski, teolog i filozof.
Wojna w Ukrainie
Rodziny z Rosji i Ukrainy będa niosły wspólnie krzyż
Rodziny z Rosji i Ukrainy będą razem nieść krzyż przy przedostatniej stacji Drogi Kryzowej w rzymskim Koloseum pod przewodnictwem papieża Franciszka w Wielki Piątek – poinformował Watykan. Rozważania przy tej stacji nawiązywać będą do wojny w Ukrainie.
- Jest jakiś rodzaj asymetryczności. Być może papież w imię teologii pojednania i przebaczenia widzi dalszy horyzont, ale na dzień dzisiejszy trzeba aktów pokazania sprawy, przyznania się do winy, próby zrozumienia i zadośćuczynienia ofierze, jaką jest wspólnota i naród ukraiński. Wydaje się, że kościół miał zawsze problem z niewinną ofiarą, jaką są Ukraińcy, natomiast dużo bardziej radził sobie z winnym sprawcą, w tym przypadku Rosjanie - dodał gość Dzień Dobry TVN.
Dlaczego Watykan i Franciszek prowadzą zaawansowane rozmowy z patriarchą Cyrylem?
- Przypomnijcie sobie, że również Jan Paweł II był tym papieżem, któremu bardzo zależało na rozmowach z rosyjską cerkwią prawosławną. To jest ten dialog ekumeniczny. Druga rzecz to są diecezje katolickie na terenie Rosji. Papież tego nie tłumaczy, a my nie rozumiemy, dlaczego on to robi, dlaczego nie nazwie kata katem. Wydaje się, że Franciszek musi zdobyć się na proroczy gest, którym byłoby wyjazd do Kijowa - podsumował Jarosław Makowski.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 93-latka chwyciła broń i chce walczyć o wolną Ukrainę. "Jestem oburzona"
- Artyści wspierają ofiary wojny w Ukrainie. "Muzyka łagodzi obyczaje"
- Rosjanka namawia męża żołnierza do gwałcenia ukraińskich kobiet?
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Jagielski/East News