Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha o wspólnym życiu i pracy. "Jeszcze na terapii nie byliśmy"

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha o wspólnym życiu i pracy. "Jeszcze na terapii nie byliśmy"
Razem w życiu, razem na scenie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha tworzą zgrany duet zarówno w życiu, jak i w pracy. Grają razem w teatrze i obecnie możemy ich oglądać m.in. w spektaklu "Terapia dla par". Czy lubią razem występować na scenie, a może odczuwają nutkę rywalizacji? Aktorzy opowiedzieli o tym w Dzień Dobry TVN.
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Materiał promocyjny
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Najbardziej rozpoznawalna polska kampania świąteczna znów wraca.

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha grają razem w spektaklu

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha bardzo rzadko udzielają razem wywiadów, jednak dla Dzień Dobry TVN postanowili zrobić wyjątek.

- Nie to, że nie lubimy wspólnie się pojawiać w mediach, ale rzeczywiście jest teraz wyjątkowa okazja do tego, żeby porozmawiać właśnie o "Terapii dla par". O spektaklu, który miał premierę we wrześniu. Dziękujemy za zaproszenie, bo w końcu Antoni będzie mógł coś powiedzieć o spektaklu, który jest dla niego tak ważny - podkreśliła Agnieszka.

Mówi się, że wspólna praca może negatywnie oddziaływać na życie prywatne. Jak to jest w przypadku aktorskiej pary?

- My się poznaliśmy w pracy, więc może dlatego dla nas wspólne pracowanie jest przyjemne. Ja bardzo lubię pracować z Agnieszką i bardzo sobie cenię pracę z nią. Nawet projektujemy takie sytuacje, bo jesteśmy współproducentami tego spektaklu. A jeszcze do tego jest to spektakl o terapii dla par. My jeszcze na terapii nie byliśmy, więc zafundowaliśmy sobie taką "terapię" - stwierdził Pawlicki.

Aktor rozwinął ten wątek i podkreślił, że w dzisiejszych czasach ludzie coraz świadomiej podchodzą do budowania romantycznych relacji partnerskich.

- Uważam, że to jest taka zmiana pokoleniowa. Pokolenie milenialsów, czyli takich ludzi urodzonych po 1980 roku, to jest pierwsze pokolenie, które rzeczywiście zaczyna pracować nad sobą poprzez terapię. Nasi rodzice tego nie robili. My jesteśmy pierwszymi tymi, którzy zaczynają świadomie myśleć o budowaniu relacji i zastanawiać się nad tym, a nie powtarzać bezrefleksyjnie klisze, które wynosimy z domu. I to naprawdę jest dosyć istotne. Myślę, że dlatego też ten temat jest taki ważny i odbiór tego spektaklu jest też taki mocny - zaznaczył Antoni.

Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha o wspólnym życiu

Czy Agnieszka i Antoni mają czas, by razem przygotowywać się do swoich ról i udzielać sobie porad?

- Idealnie byłoby, gdybyśmy usiedli na kanapie i chociaż wspólnie powtarzali tekst. Ale jest proza życia, wynoszenie z śmieci, robienie zakupów i tak dalej, więc jest to bardzo trudne. Ale ja przyznaję, że to jest szalenie miłe, kiedy zdarzy się taki moment, że możemy usiąść i powtórzyć po prostu sobie wspólnie tekst. No bo to jest też wtedy taki czas dla nas - przyznała Agnieszka.

Aktorzy zgodnie stwierdzili, że bardzo lubią razem pracować.

- My ze sobą nie rywalizujemy, kibicujemy sobie nawzajem - powiedział Antoni.

- Poznaliśmy się na planie "Czasu honoru". I rzeczywiście to gdzieś niesiemy dalej, że ta praca wspólna jest dla nas tak fascynująca. Ja na przykład uwielbiam oglądać Antoniego na scenie - dodała Agnieszka.

Całą rozmowę można znaleźć w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości