Czego wstydzą się Agnieszka Więdłocha i Marieta Żukowska? "Ciężko jest wejść na scenę bez wstydu"

Czego wstydzą się Agnieszka Więdłocha i Marieta Żukowska? "Ciężko jest wejść na scenę bez wstydu"
Przełamując wstyd
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak pokazują statystyki, około 80 proc. Polek i Polaków przynajmniej raz w swoim życiu odczuwało paraliżujący wstyd. To nieprzyjemne uczucie towarzyszy nam w wielu życiowych sytuacjach. Kiedy jesteśmy na niego najbardziej narażeni i dlaczego czasem go potrzebujemy? Odpowiedzi na te pytania udzieliły w Dzień Dobry TVN psycholożka Katarzyna Miller oraz aktorki Marieta Żukowska i Agnieszka Więdłocha.
Artykuł w skrócie:
  • Wstyd to jedno z uczuć, które towarzyszą na co dzień wielu z nas
  • Aktorki Agnieszka Więdłocha i Marieta Żukowska zdradziły, co najbardziej zawstydza je w swoim zawodzie
  • Psycholożka Katarzyna Miller zdradziła z kolei, kiedy odczuwanie wstydu jest dobrym sygnałem

Co zawstydza Agnieszkę Więdłochę i Marietę Żukowską?

- Wstydzę się często, ale pozwalam też sobie na ten wstyd. Wstydzę się też czasem za ludzi, za ich poglądy, za to, że pozwalają na pewne sytuacje, które mają miejsce na świecie. Dlatego też, cieszę się, że mam teatr i mogę tam to wszystko z siebie wyrzucić - zdradziła Agnieszka Więdłocha.

Aktorka nie ukrywała przy tym, że wstyd jest wpisany w wykonywany przez nią zawód.

- Czasami ciężko jest wejść na scenę całkowicie bez wstydu, bo wtedy my, aktorzy, jesteśmy całkowicie nadzy i oddajemy się widzowi - wyjaśniła.

Czego Agnieszka Więdłocha wstydziła się w ostatnim czasie?

- Swojej cielesności, tego, że w trakcie spektaklu muszę trochę się rozebrać, bo jest to potrzebne do roli. Gram dziewczynę, która została sprzedana jako żywy towar, więc wstydzę się, że widzowie na to patrzą - zaznaczyła.

Wstyd nie jest obcy także Mariecie Żukowskiej.

- Mój zawód jest dla mnie taką terapią wstydu, bo wstyd jest ze mną nieustannie. Nawet, jak jestem tutaj z wami, to się wstydzę, ale to jest dla mnie taka motywacja do tego, żeby ten wstyd przełamywać. Jak wchodzę na scenę, to mam odwrotnie, bo [...] zakładam tę maskę, postać mojej postaci. Odchodzi Marieta, a wchodzi moja postać, która daje mi taką siłę - zdradziła.

Dlaczego wstyd jest nam potrzebny?

- Wstyd jest jednym z ważniejszych uczuć, którymi ludzie się "katują" lub na których się uczą. Nas się wychowuje przez zawstydzanie i zastraszanie. Bez przerwy się porównujemy, mówimy sobie: "coś we mnie jest nie tak, jak trzeba" - wyjaśniła psycholożka Katarzyna Miller.

Ekspertka zwróciła także uwagę na sytuacje, w których odczuwanie wstydu nie jest niczym złym.

- Wstyd przed rzeczami, które są niefajne, jest zdrowy. Musimy poczuć, że zrobiliśmy czasami coś niedobrego wobec siebie czy kogoś - zaznaczyła.

Istnieje jednak druga strona medalu - kiedy wstydzimy się za bardzo?

- Jeżeli podważamy siebie, bo się aż tak wstydzimy, że zabieramy sobie moce, możliwości i pozwalamy innym, żeby za bardzo na nas włazili i nas wykorzystywali - podsumowała psycholożka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości