FDA odnotowała liczne zatrucia bakterią E. coli. Zarażeni jedli w barach McDonald's
Opublikowane przez agencję dane wskazują, że spośród zarażonych 22 osoby wymagały hospitalizacji. Wszystko za sprawą rozwijającego się u nich zespołu hemolityczno-mocznicowego, który może prowadzić m.in. do poważnej niewydolności nerek.
Jak wynika z przeprowadzonego przez amerykańskie służby medyczne wywiadu, 42 osoby zarażone bakterią spożywały posiłki w barach McDonald's, a 39 z nich przyznało, że jadło hamburgera. Większość przypadków zachorowań odnotowano w Kolorado. Jednego z mieszkańców stanu USA nie udało się uratować.
Podejrzewa się, że za wszystkim stoi jeden ze składników hamburgerów
Jak podkreśliła Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków, dochodzenie w sprawie nagłych zarażeń bakterią E. coli wciąż trwa. Podejrzewa się jednak, że za wszystkim mogła stać dodawana do hamburgerów cebula. Uwagę agencji zwrócił bowiem jeden z rodzajów kanapek, zwany w Stanach Zjednoczonych "Quarter Pounder", w którego skład wchodziło dostarczane przez firmę "Taylor Farms" warzywo.
Choć produkt został wycofany ze sprzedaży, w imieniu osób, które zachorowały, zostały już złożone co najmniej dwa pozwy. Każda z nich żąda odszkodowania w wysokości co najmniej 50 tys. dolarów.
Więcej na stronie TVN24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Gorączka Zachodniego Nilu już w naszym kraju. "Do zakażenia mogło dojść przez ukąszenie polskiego komara"
- Silne zatrucie, a nawet intensywna terapia. Dlaczego ten grzyb robi furorę w sieci?
- Co na mieście może zjeść osoba z alergią pokarmową? Julia Kamińska postanowiła to sprawdzić
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Aleksandr Zubkov / Getty Images