Gorączka Zachodniego Nilu już w naszym kraju. "Do zakażenia mogło dojść przez ukąszenie polskiego komara"

komar
Czy w Polsce pojawił się pacjent z gorączką Zachodniego Nilu?
Źródło: nechaev-kon/Getty Images
Do jednego ze szpitali w województwie małopolskim trafił pacjent, który może być zakażony gorączką Zachodniego Nilu. Jeśli przypuszczenia lekarzy się potwierdzą, będzie to tzw. pierwsze rodzime zachorowanie na to bardzo groźne schorzenie.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Egzotyczne wakacje? Pamiętaj o szczepieniach
Źródło: Dzień Dobry TVN

Informacje o osobie, która najprawdopodobniej zachorowała na gorączkę Zachodniego Nilu w rozmowie serwisem tvn24.pl potwierdził dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.

Gorączka Zachodniego Nilu. Czy doszło do pierwszego rodzimego zachorowania?

Specjalista podkreślił, że nie ma jeszcze wyników badań, ale wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z pierwszym rodzimym zakażeniem gorączką Zachodniego Nilu. - Rodzimego, czyli bez kontaktu z krajami tropikalnymi. Nie powinna być to jednak sytuacja sensacyjna, bo już latem informowaliśmy o zachorowaniach wśród ptaków. Osoba, wobec której są prowadzone badania, nie przebywała w ostatnim czasie za granicą, co oznacza, że do zakażenia mogło dojść przez ukąszenie zwykłego polskiego komara - tłumaczył dr Paweł Grzesiowski.

Ekspert dodał, że chory (to osoba dorosła) zgłosił się do lekarza z objawami, które sugerowały udar mózgu.

Gorączka Zachodniego Nilu - co trzeba wiedzieć o chorobie?

Gorączka Zachodniego Nilu jest chorobą wirusową, przenoszoną przez komary. U jednego na 150 chorych patogen atakuje układ nerwowych. Pojawia się gorączka oraz co najmniej jeden z takich objawów jak: ostre zaburzenia świadomości, zaburzenia czucia i odruchów, drgawki, sztywność karku.

W przypadku pozostałych pacjentów do najbardziej charakterystycznych objawów schorzenia należą gorączka, uczucie zmęczenia, bóle głowy, osłabienie mięśniowe, kłopoty z koncentracją. Pomiędzy 5. a 12. dniem od wystąpienia pierwszych objawów może pojawić się wysypka grudkowa. Warto dodać, że w 80 proc. przypadków schorzenie ma przebieg bezobjawowy.

Nie ma ani szczepionki, ani leku na gorączkę Zachodniego Nilu. Leczenie polega jedynie na próbie złagodzenia objawów choroby.

Należy podkreślić, że w niektórych przypadkach choroba może doprowadzić do śmierci pacjenta.

Więcej na ten temat można przeczytać przeczytać na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości