Ukraina. Mieszkaniec stracił żonę i dziecko w katastrofie w Browarach
Jak podaje tvn24.pl, do tragicznego zdarzenia doszło 18 stycznia w podkijowskich Browarach. Na teren przedszkola "Dżerelce" ("Źródełko") spadł śmigłowiec, którym lecieli przedstawiciele ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - Denys Monastyrski, jego zastępcy: Jewhenij Jenin i Jurij Łubkowycz oraz trzej inni pracownicy resortu. Politycy zginęli na miejscu. Bilans katastrofy to 14 ofiar, w tym jedno dziecko. Kilkanaście osób zostało rannych (podopieczni placówki, ich rodzice oraz nauczyciele). Poszkodowani przebywają w szpitalu.
Wojna w Ukrainie
Tego dnia swój osobisty dramat przeżył jeden z mieszkańców Browarów, Ołeksandr. Mężczyzna z samego rana podwiózł swoją żonę Ołenę i młodszą córkę Miłanę do przedszkola, do którego chodziła 5-latka. To właśnie wtedy widział je po raz ostatni. Starsza córka Ukraińca, 12-letnia Ewa skontaktowała się z nim tuż po katastrofie śmigłowca. Z okna położonego nieopodal miejsca zdarzenia wieżowca dziewczyna zobaczyła płomienie i piętrzące się kłęby dymu.
Katastrofa śmigłowca w Browarach. Mężczyzna rozpoznał w ofierze 5-letnią córkę
Kateryna to kuzynka Ołeksandra, która tuż po tragedii lotniczej udzieliła wywiadu dziennikarzom ukraińskiej sekcji BBC. Kobieta twierdzi, że z okna budynku, w którym mieszka, widziała moment identyfikacji zwłok i zachowanie swojego krewnego.
Jak podaje tvn24.pl, Ołeksandr miał wówczas podejść do grupy wolontariuszy, którzy wraz z policją sporządzali listy ofiar i poszkodowanych w katastrofie rządowego śmigłowca. W chwili, gdy funkcjonariusze zdjęli koc z jednego z leżących na terenie przedszkola ciał, mężczyzna zachwiał się i złapał za głowę. Zarówno Ołena, jak i 5-letnia Miłana zginęły na miejscu.
- Dziecko rozpoznał po kolczykach. Żony nie poznał wcale, pobrano mu DNA - przekazała BBC obecna w Browarach wolontariuszka Lidia.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Iga Świątek znowu pomaga Ukrainie. "Zbieramy środki na wsparcie dla dzieci"
- Marzła na dworze z laptopem. Nauczycielka w Ukrainie prowadziła lekcję pod sklepem
- Świętował 19. urodziny, uciekając przed wojną i bombami. "Myślałem, że już umarłem"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: hanifan engrano/Getty Images, Twitter