Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 19-letniemu Norbertowi T. który miał śmiertelnie potrącić 6-letniego Romana. Młody kierowca w chwili wypadku zawoził młodszą siostrę do szkoły. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.
Śmiertelnie potrącił 6-latka na pasach
Do wypadku doszło 9 października ubiegłego roku w Przeworsku. Młody kierowca, Norbert T. podwoził do szkoły swoją młodszą siostrę, gdy na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną skręcił w prawo, kierując się w stronę centrum miasta i wjechał na przejście dla pieszych. Jak przekazało TVN24, w tym samym czasie przez pasy przechodził ojciec z dwójką dzieci - 9-letnią Janiną i 6-letnim Romanem. Norbert T. potrącił fordem osobowym trójkę pieszych, na skutek czego młodsze z dzieci zmarło na miejscu.
Według prokuratury, "kierujący pojazdem nie zachował szczególnej ostrożności, zaniechał prawidłowego obserwowania przedpola jazdy i oceny sytuacji na drodze, nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącym po oznakowanym przejściu pieszym oraz nie podjął manewru hamowania lub zmiany kierunku jazdy".
Przeworsk. Do sądu trafił akt oskarżenia
Norbert T. w chwili wypadku był trzeźwy. Prawo jazdy miał jednak dopiero od dziewięciu miesięcy. Według prokuratury młody mężczyzna w chwili wypadku nie hamował, ani nie próbował ominąć pieszych znajdujących się na pasach.
Jak przekazało TVN24 - do Sądu Rejonowego w Przeworsku został skierowany akt oskarżenia przeciwko kierowcy. 19-letni dziś Norbert T. jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. To przestępstwo zagrożone karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Mężczyzna stracił prawo jazdy, otrzymał dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych.
Więcej na ten temat przeczytasz na tvn24.pl.
Zobacz także:
- Potrącił na pasach 14-latkę i złamał jej kręgosłup. Kierowca otrzymał zaledwie karę grzywny
- Jak dziennikarka Dzień Dobry TVN czuje się po operacji ręki? "Każdego dnia robię postępy"
- Jeżdżą hulajnogami bez opamiętania. Reagujmy, zanim dojdzie do tragedii. "Świadomość społeczna nie istnieje"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: princigalli/Getty Images