Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) 25 listopada orzekł, że państwo członkowskie UE ma obowiązek uznać małżeństwo pary tej samej płci zawarte legalnie w innym kraju Unii, nawet jeśli prawo tego państwa nie uznaje tego typu związków.
Uznanie związków jednopłciowych w całej Unii Europejskiej
Do decyzji TSUE odniósł się Rzecznik Praw Obywatelskich.
- Jeżeli ktoś mnie pyta, co zrobić z wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka albo co zrobić z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, to odpowiedź na takie pytanie jest jedna. Trzeba wykonać - powiedział Marcin Wiącek w Polsat News.
Zaznaczył, że Polska jest członkiem Rady Europy i Unii Europejskiej na podstawie suwerennej decyzji wyrażonej w drodze ratyfikacji stosownych umów międzynarodowych. Zaakcentował, że jeżeli Polska związała się jurysdykcją tych trybunałów i jeżeli płyną z nich sygnały co do tego, że jest problem związany z ochroną praw człowieka, to należy takie orzeczenie wykonać.
Według RPO takiego wyroku, jaki zapadł we wtorek (25.11), można się było spodziewać.
- Jeżeli jest związek osób, które tworzą rodzinę w jednym państwie Unii Europejskiej, to ta rodzina i ten związek powinien być uznawany również w całej Unii Europejskiej jako rodzina - podkreślił. Zapytany o to, co teraz musiałby zrobić rząd, aby to orzeczenie wdrożyć w życie, odpowiedział, że zmiany wymaga rozporządzenie określające wzory aktów stanu cywilnego (urodzenia, małżeństwa). Jego zdaniem powinno dojść do transkrypcji (rejestracji) aktu małżeństwa zawartego w innym kraju Unii Europejskiej. Polega ona na stworzeniu na podstawie aktu stanu cywilnego innego kraju aktu polskiego.
- Powinno dojść do pewnej modyfikacji w tym zakresie - wskazał Marcin Wiącek
Co z dziećmi par jednopłciowych?
Rzecznik przywołał także kwestię dzieci z rodzin opartych na małżeństwach osób tej samej płci. Podał, że są przypadki odmowy transkrypcji aktu urodzenia z powodu braku możliwości wpisania do aktu urodzenia dwóch osób tej samej płci jako rodziców.
- I tu również powinno dojść do uwzględnienia tego standardu - stwierdził. Jak dodał, wyrok i prawo Unii Europejskiej ma to do siebie, że działa bezpośrednio. - I już na podstawie samego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej można domagać się transkrypcji aktu urodzenia, ponieważ prawo Unii Europejskiej ma pierwszeństwo przed polskimi ustawami i tym bardziej przed rozporządzeniami - podkreślił.
Małżeństwa jednopłciowe w UE
Sprawa, w której orzeczenie wydał TSUE, dotyczy małżeństwa dwóch Polaków zawartego legalnie w 2018 r. w Berlinie. Para postanowiła przenieść się do Polski. Aby być traktowani w kraju jako małżonkowie, mężczyźni złożyli wniosek o transkrypcję niemieckiego aktu małżeństwa do polskiego rejestru stanu cywilnego; spotkali się jednak z odmową, jako że polskie prawo nie dopuszcza małżeństw tej samej płci.
Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten zwrócił się do TSUE z zapytaniem, czy przepisy krajowe, które nie pozwalają na uznanie małżeństwa osób tej samej płci zawartego w innym kraju Unii, ani na wpisanie tego typu związku to rejestru stanu cywilnego, są sprzeczne w prawem Unii Europejskiej.
Trybunał orzekł, że odmowa uznania małżeństwa dwóch obywateli Unii legalnie zawartego w innym państwie członkowskim jest sprzeczna z prawem Unii.
Zobacz także:
- Para jednopłciowa poprosiła przechodnia o zrobienie zdjęcia. Co się stało później? Zobacz nagranie
- Ralf Schumacher dokonał coming outu. Wcześniej kierowca formuły 1 był żonaty
- Marta Warchoł i Iwona Widomska wzięły ślub. Zdjęcia z ceremonii zachwycają
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Hinterhaus Productions/GettyImages