- Oliwer Kubiak i Jacek Jelonek poznali się na planie programu "Prince Charming" w 2021 r.
- Między tą dwójką prędko zaiskrzyło - dziś para jest już zaręczona i planuje swój ślub
- W rozmowie z "Jastrząb Post" zakochani zdradzili, jakie przeszkody muszą pokonać, by zawrzeć związek małżeński
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Oliwer Kubiak i Jacek Jelonek planują włoskie wesele
Historia miłości Oliwera Kubiaka i Jacka Jelonka rozpoczęła się w 2021 r., gdy zakochani poznali się na planie programu "Prince Charming". Uczucie, które ich wówczas połączyło, okazało się na tyle silne, że dziś gwiazdy myślą już o swoim ślubie. Jak się jednak okazuje, nie jest to wcale takie proste - pary jednopłciowe nie mogą bowiem sformalizować swojego związku w Polsce.
"Jeżeli chcemy uzyskać ślub za granicą, to musimy pobrać wniosek, że możemy go wziąć, ale trzeba tam wpisać imię partnera lub partnerki innej płci, więc trzeba troszeczkę kombinować" - wyjaśnił Oliwer Kubiak w rozmowie z Jastrząb Post.
Narzeczeni postanowili więc wesprzeć osoby, które, podobnie, jak oni, marzą o ślubie.
"Wypuszczamy projekt ślubny, taki mały zbiór wiedzy dla osób, które chcą sformalizować swój związek. U nas nie jest to dostępne, więc większość par musi wyjechać za granicę. Chcemy też pomóc w planowaniu ślubu, bo sami wiemy, z jaką ilością problemów to się wiąże" - zdradził prezenter Dzień Dobry TVN.
Zakochani rozważają organizację ślubu we Włoszech. Widząc jednak, jak wiele przeszkód mają do pokonania, postanowili nie spieszyć się z organizacją wesela.
"Jak zobaczyliśmy, z iloma problemami wiąże się planowanie ślubu, to stwierdziliśmy, że warto chwilę poczekać i zobaczyć, jak to się rozwiąże, żeby nie dokładać sobie presji. Włochy obieramy jak najbardziej i zobaczymy, czy nam się to uda w przyszłym roku" - wyjaśnił w rozmowie z Jastrząb Post Jacek Jelonek.
Oliwer Kubiak i Jacek Jelonek zdradzili koszty swojego ślubu
W wywiadzie z portalem Jastrząb Post narzeczeni zdradzili również, że najbardziej zależy im na obecności najbliższych podczas ceremonii.
"Koszt jest duży i dlatego stwierdziliśmy, że za te pieniądze można by było zrobić wkład własny na mieszkanie. Nie chcemy nie wiadomo jakiej ceremonii, bardziej taką intymną w gronie najbliższych znajomych, żeby wszyscy byli w jednym miejscu, skromnie" - podkreślił Jacek Jelonek.
Para przyznała, że nie planuje przekraczać 200 tys. zł.
"Za te pieniądze można już nawet nabyć nieruchomość we Włoszech. Próbujemy ważyć, co będzie ważniejsze. Może najpierw nieruchomość, a potem ceremonia w tej nieruchomości?" - zastanawiał się Jacek Jelonek w rozmowie z Jastrząb Post.
Zobacz także:
- Presja na coming out może być krzywdząca. "Osoby cispłciowe nie muszą się outować"
- Agnieszka i Karolina szczerze o swoim związku. "Długo wypierałam swoją orientację"
- Nauczyciele i koledzy z klasy prawie doprowadzili go do samobójstwa. "Nigdy tego nie mówiłem"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Jastrząb Post
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA WARSZAWA