Rafał Poniatowski zmarł w wieku 48 lat
Zmarł Rafał Poniatowski. Dziennikarz, który w Państwa domach gościł niemal codziennie, reporter, bez którego ostatnich 20 lat w polskiej telewizji nie sposób sobie wyobrazić, opisywał naszą rzeczywistość w materiałach "Faktów" TVN i TVN24. Jego pasją była muzyka.
Problemy natury psychologicznej
Rafał Poniatowski zmarł w wieku 48 lat
Z wykształcenia był muzykiem. Uzyskał tytuł magistra sztuki na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi.
Jeszcze w trakcie studiów zaczął pracę w mediach. Pojawił się w radiu RMF FM i współpracował z nim do 1999 roku. Potem był dziennikarzem Telewizji Puls. Do zespołu TVN24 dołączył u jego początków.
Od tego momentu relacje reporterskie i materiały tworzone przez Rafała Poniatowskiego dla wielu redakcji TVN24 oraz "Faktów" TVN towarzyszyły widzom polskiej telewizji niemal codziennie. Zawsze profesjonalny i opanowany, dawał gwarancję wiarygodności przekazywanych informacji. Z pracą nie rozstawał się do ostatnich dni.
Jeszcze 6 maja przekazywał na Twitterze: "Rzecznik Generalny TSUE wydał opinię krytyczną wobec polskich reform".
Rafał Poniatowski chorował na raka
Od kilku lat Rafał Poniatowski zmagał się z rakiem. Opowiadał o tym w 2018 roku w "Dzień Dobry TVN". Choć pierwsze rokowania były złe, chorobę udało się na pewien czas zatrzymać.
- Lekarze onkolodzy twierdzą, że jestem przykładem na to, że medycyna nie zna odpowiedzi na wiele pytań. Po ostatniej kontroli usłyszałem, że mój stan zdrowia jest nadzwyczajny - mówił w "Dzień Dobry TVN".
W lutym ubiegłego roku, pisząc o śmierci muzyka Romualda Lipki z Budki Suflera tłumaczył, że nie znosi "sztampowego 'przegrał walkę z nowotworem'".
- Jest w tym zdaniu coś fałszywego - pisał. - Z własnego doświadczenia wiem, że dla chorego onkologicznie każdy dzień jest zwycięstwem, uśmiechem Niebios, kolejną szansą na coś dobrego. Jeżeli te dni się wyczerpią - odejdziemy. Ale to nie świadczy o przegranej. W końcu każdego z nas to prędzej czy później czeka - czy to oznacza, że przegrywamy walkę z życiem? No przecież nie...".
- Przypomniało mi się zdanie, które powiedział kiedyś Billy Graham - 'Jeżeli usłyszycie, że Billy Graham nie żyje, będzie to oznaczało, że jest żywy jak nigdy dotąd'. Toteż proponuję nie mówić 'żegnaj', a raczej 'do zobaczenia'".
Rafał Poniatowski w Dzień Dobry TVN
Rafał Poniatowski pierwszy raz o chorobie nowotworowej mówił w Dzień Dobry TVN. Opowiadał, jak zachorował na czerniaka. Niestety badania wykazały, że rak się rozsiał i przerzuty pojawiły się na wielu organach. Lekarze dawali mu kilka tygodni życia. Kiedy i jego opuściła nadzieja, przyjaciele polecili mu terapię metodą Simontona, czyli rodzaj psychoterapii skierowanej do osób chorych na nowotwory oraz ich bliskich. Rafał zdecydował się skorzystać z niej...
Zobacz wideo:
Zobacz także:
- Koledzy żegnają Rafała Poniatowskiego. Anna Kalczyńska: "Przytuliłam Go mocno – pierwszy i, jak się miało okazać, ostatni raz"
- Rafał Poniatowski nie żyje. Dziennikarz miał 48 lat
- Jak przygotować bliskich na własną śmierć? Prawnik radzi, by mieć "czerwoną teczkę"
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: TVN24