Robert Stockinger zdjął ubranie na wizji
Dzień Dobry TVN to program, w którym zdarzyć się może absolutnie wszystko, w końcu takie są uroki formatów na żywo. Dzięki temu widzowie, co jakiś czas mogą liczyć na niespodzianki lub być świadkami nieoczekiwanych zwrotów akcji, niebędących częścią scenariusza.
Tak było m.in. w czwartkowym wydaniu porannego programu. W roli prowadzących oglądaliśmy Małgorzatę Ohme i Filipa Chajzera. Tego dnia w studiu pojawił się także reporter Dzień Dobry TVN Robert Stockinger, który czytał komentarze widzów. W pewnym momencie zrobił coś, czego nikt by się nie spodziewał.
Prezenter Dzień Dobry TVN rozebrał się na wizji
W czwartkowym Dzień Dobry TVN poruszono temat kultowych tekstów mam. Chwilę później Robert Stockinger opowiedział, jakimi zwrotami podzielili się z nim widzowie w komentarzach na Facebooku. - Najbardziej popularny tekst, to kiedy dziecko mówi "mamo, nudzi mi się", a ona odpowiada "to ściągnij ubranie i je pilnuj" - wyjaśnił reporter.
- Ja się zastanawiam, czy ktoś kiedyś wykonał to polecenie mamy, zdjął ubranie, złożył w kostkę, a potem przypilnował. Więc może to nie jest takie złe, czemu by nie spróbować - dodał, jednocześnie zdejmując szelki i koszulę.
- Proszę nie przerywajmy tego programu - zażartowała Małgorzata Ohme. - Sam się w to wkopał - stwierdził Filip Chajzer. Sprowokowany komentarzami prowadzących Robert Stockinger pozbył się jeszcze skarpetek i butów. - Położyłem ubranie, złożyłem i teraz będę pilnował - podsumował.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "True Love" - wiemy, jak wygląda willa, w której zamieszkają uczestnicy
- Program Profilaktyka 40 plus. Rusza loteria Ministerstwa Zdrowia. "Pula nagród to 3,5 mln zł"
- Nowy wariant koronawirusa dotarł do Polski. "Prawdopodobnie najgorszy, z jakim mierzy się teraz świat"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News