Trzej mężczyźni znęcali się - ze szczególnym okrucieństwem - nad strusiem. Zwierzę zostało przez nich zabrane z gospodarstwa agroturystycznego. Wobec dwóch sprawców zastosowano dozór policyjny, trzeci czeka na posiedzenie aresztowe.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Znęcali się nad strusiem
Zakończyło się postępowanie wobec trzech mężczyzn, którzy zabrali strucia z gospodarstwa agroturystycznego w Bolechówku. - Usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem oraz naruszenia miru domowego poprzez bezprawne wejście na teren osady, na którym przebywał struś - powiedział Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
- Dwaj mężczyźni zostali objęci dozorem policji i mają zakaz kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi oraz zakaz zbliżania się do Traperskiej Osady. Wobec trzeciego, któremu zarzuca się dodatkowo posiadanie i sprzedaż narkotyków, prokurator złożył wniosek o trzymiesięczny areszt - dodał prokurator.
Z wyjaśnień złożonych przez dwóch mężczyzn wiadomo, że tuż przed tym, jak zaczęli dręczyć zwierzę zażyli narkotyki. Nie potrafili wytłumaczyć swojego zachowania. - W pewnym momencie struś im uciekł z zagrody, a oni sami postanowili się oddalić. Ranne zwierzę, po pewnym czasie samo wróciło do gospodarstwa - tłumaczył Wawrzyniak.
Trzech mężczyzn znęcało się nad strusiem. Jaka kara im za to grozi?
Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 stycznia. - Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze stwierdzili uszkodzenie siatki okalającej zagrodę ptaka. Strusia nie było na wybiegu ani w najbliższej okolicy. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zebrali także od właściciela gospodarstwa niezbędne informacje - poinformowała młodsza aspirant Anna Klój z biura prasowego poznańskiej policji. W poniedziałek, 13 stycznia, opiekunowie zwierzęcia przekazali, że strusia nie udało się uratować.
- Policjanci w rozmowie z właścicielem zwierzęcia ustalili, że jego stan, w jakim wrócił do gospodarstwa, i posiadane przez niego obrażenia mogły wskazywać na celowe działanie sprawców. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, oględziny ciała zwierzęcia przy udziale lekarza weterynarii z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii oraz technika kryminalistyki - wskazała policjantka.
Weterynarz po zbadaniu zwierzęcia potwierdził, że struś miał obrażenia, które wskazują, że mogła być stosowana wobec niego przemoc. Zgodnie z przepisami za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem można trafić do więzienia nawet na pięć lat.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Samolot podczas startu zderzył się z dużym zwierzęciem. Jak to możliwe?
- Pies wpadł do zamarzniętego jeziora. Właściciel wskoczył za nim. Nagranie chwyta za serce
- Policja wkroczyła do hodowli. Jeden pies nie żyje. "Utrzymywane były w skrajnie złych warunkach"
Autor: aa/PKoz /jas/Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Anup Shah/Getty Images