Pies wpadł do zamarzniętego jeziora. Właściciel wskoczył za nim. Nagranie chwyta za serce

zamarznięte jezioro
Pies wpadł do zamarzniętego jeziora. Właściciel skoczył za nim
Źródło: FotoDuets/Getty Images, YouTube/Wellesley Police

Mężczyzna próbował wyciągnąć z zamarzniętego jeziora swojego psa Tommy'ego. Ostatecznie sam utknął w lodowatej wodzie i potrzebował pomocy. Na miejsce wezwano służby. Nagranie z akcji ratunkowej trafiło do sieci.

Dalsza część tekstu poniżej.

DD_20241202_Pogoda_REP
Zapraszamy na lodowisko
Źródło: Dzień Dobry TVN

Pies wpadł do jeziora, właściciel wskoczył za nim

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 12 stycznia około godz. 16 czasu lokalnego w Wellesley w stanie Massachusetts. Niejaki Ed Berger spacerował wtedy wraz ze swoim czworonożnym pupilem tuż obok skutego lodem jeziora Waban.

- Skręciliśmy za róg i ujrzeliśmy pomost. Tommy zobaczył ptaki i rzucił się na nie - relacjonuje w telewizji NBC Boston właściciel psa.

Zwierzę niefortunnie wpadło do zamarzniętego akwenu, a mężczyzna próbował je wyciągnąć. Najpierw poprosił któregoś ze świadków, by zadzwonił po pomoc, a następnie sam wskoczył do wody i dokładał wszelkich starań, by oddalić się łódką od brzegu i uratować ukochane stworzenie. - Nie ma nic bardziej przerażającego niż nie móc dotrzeć do swojego psa. Kochasz go, jakby był rodziną - wyznał z perspektywy czasu.

Nagranie z akcji ratunkowej na zamarzniętym jeziorze

Działania Eda Bergera były nieskuteczne. Mężczyzna ostatecznie sam potrzebował pomocy, ponieważ ugrzązł w zimnej wodzie. Na miejsce przybyły służby, które zarejestrowały zajście. Lokalny departament policji opublikował wideo z akcji ratunkowej w sieci. Na nagraniu widać, jak mundurowi czołgają się po kruchej warstwie lodu, by wyciągnąć poszkodowanego oraz jego czwonoroga.

- Zarówno człowiek, jak i pies byli za daleko brzegu i nie mogli samodzielnie wrócić - czytamy w komunikacie funkcjonariuszy.

Ed Berger miał spędzić w wodzie około 8-10 minut. Cocker spaniel Tommy przebywał w lodowatym akwenie przez pół godziny. Właściciel oraz czworonóg otrzymali niezbędne wsparcie i bezpiecznie wrócili do domu.

Więcej informacji na stronie tvn24.pl

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości