- Ponad 60% zabójstw kobiet dokonują ich partnerzy.
- Z uwagi na brak oficjalnej kategorii "kobietobójstwa" w systemie prawnym brakuje rzetelnych statystyk.
- Od 25 listopada do 10 grudnia trwa międzynarodowa kampania "16 Dni Przeciw Przemocy ze względu na Płeć". Ma na celu zwrócenie uwagi na przemoc, której doświadczają przede wszystkim kobiety i dziewczęta na całym świecie.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
16 Dni Przeciw Przemocy ze względu na Płeć
W latach 2017–2023 w Polsce odnotowano 293 przypadki kobietobójstw. Rzeczywista liczba ofiar może sięgać nawet 200 rocznie – tak wynika z raportu "Kobietobójstwo w Polsce" autorstwa Alicji Serafin z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, przygotowanego w ramach projektu Femicide in Poland. Najczęściej sprawcą był partner lub mąż ofiary. Badaczka podkreśliła, że mieszkanie pozostaje dla kobiet najniebezpieczniejszym miejscem. Według niej w Polsce wciąż zbyt mało osób i instytucji łączy przemoc domową z zabójstwami ze względu na płeć - kobietobójstwami.
Od 25 listopada do 10 grudnia trwa międzynarodowa kampania "16 Dni Przeciw Przemocy ze względu na Płeć", która ma na celu zwrócenie uwagi na przemoc, której doświadczają przede wszystkim kobiety i dziewczęta na całym świecie. Jest to czas refleksji, edukacji i wspólnego działania na rzecz budowy bezpiecznego i sprawiedliwego środowiska dla wszystkich.
- Ostatni film "Dom dobry" Wojciecha Smarzowskiego pokazuje, że przypadki przemocy domowej mogą skończyć się śmiertelnie – czytamy w informacji nadesłanej PAP.
Kobietobójstwa w Polsce - statystyki mogą być niedoszacowane
- Śmierciom kobiet w wyniku kobietobójstwa partnerskiego lub z rąk innego członka rodziny można zapobiegać na wcześniejszych etapach eskalacji przemocy – podkreśliła Alicji Serafin. Zwróciła przy tym uwagę, że wciąż brak w Polsce instytucjonalnego rozpoznania i ustawowej definicji tego zjawiska.
W Polsce - z uwagi na brak oficjalnej kategorii "kobietobójstwa" w systemie prawnym - brakuje rzetelnych statystyk, gdyż "organy i instytucje nie wiedzą, czym się różni kobietobójstwo od zwykłego zabójstwa, co utrudnia realne działania i zapobieganie przemocy wobec kobiet".
Statystycznie najwięcej kobiet ginie z rąk partnerów
Z raportu wynika, że 66 proc. kobietobójstw to tzw. zabójstwa partnerskie, a 26 proc. dokonali inni członkowie rodziny.
- Kobiety giną najczęściej z rąk osób im najbliższych – obecnych lub byłych partnerów – podała autorka.
Średnia wieku ofiar wyniosła 45 lat, a sprawców 41 lat. W większości byli oni trzeźwi i poczytalni, co – jak zaznaczyła – podważa stereotyp, że przemoc domowa wiąże się głównie z nadużywaniem alkoholu.
- Większość sprawców kobietobójstw nie popełnia samobójstwa, a gdy do niego dochodzi, zabiera ze sobą wszystkich świadków – zaznaczyła twórczyni raportu.
Najwięcej zbrodni odnotowano w województwie mazowieckim (12 proc.), śląskim (10,3 proc.) i pomorskim (10 proc.). Ponad połowa zdarzeń miała miejsce w małych miejscowościach poniżej 15 tys. mieszkańców.
Z analizy wynika również, że do największej liczby zabójstw dochodzi w okresie świąteczno-noworocznym, gdy – jak zauważa autorka – "sprawcy częściej przebywają w domu z rodziną, co zwiększa możliwość kontroli nad partnerką".
W prawie co piątej sprawie dziecko było świadkiem zabójstwa swojej matki.
- Polski ustawodawca słusznie uznał, że dzieci będące świadkami kobietobójstwa są również osobami doznającymi przemocy – podkreśliła.
"Kobietobójstwo w Polsce" - raport
Naukowczyni z z Wydziału Prawa i Administracji UW zaapelowała o stworzenie jednolitego krajowego systemu monitoringu kobietobójstw, który ułatwiłby wymianę danych między policją, prokuraturą, sądami i ośrodkami pomocy społecznej.
- Chaos panujący w procesie zbierania danych powoduje, że każdy organ prowadzi osobne statystyki. Trudno więc mówić o wiarygodnym obrazie zjawiska – podsumowała.
Raport "Kobietobójstwo w Polsce. Lata 2017–2023" jest pierwszym tak szerokim opracowaniem dotyczącym przemocy ze skutkiem śmiertelnym wobec kobiet w Polsce. Projekt działa w ramach inicjatywy Femicide in Poland Project i jest częścią międzynarodowych działań na rzecz monitorowania kobietobójstw w Europie. Autorka napisała na ten temat pracę doktorską, której wkrótce będzie bronić.
Zobacz także:
- Gaslighting, czyli przemoc bez siniaków. Jesteś jej ofiarą? "Jedliśmy tylko to, co on chciał"
- Nie tylko fizyczna i psychiczna. Jak się bronić przed przemocą ekonomiczną?
- Jak krzyk wpływa na dziecko? "To zachowanie przemocowe"
Autor: Teofila Siewko
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kieferpix/Getty Images