Samolot podczas startu zderzył się z dużym zwierzęciem. Jak to możliwe?

Kojot doprowadził do niebezpiecznej sytuacji na lotnisku
Kojot doprowadził do niebezpiecznej sytuacji na lotnisku
Źródło: Philippe Hayart/Getty Images, Siri Stafford/Getty Images

Kojoty - zgodnie z prawem stanu Illinois - podlegają ochronie. Niestety w ostatnim czasie aktywność tych zwierząt staje się coraz większa i zaczyna zagrażać także ludziom. Z powodu incydentu na lotnisku właśnie z udziałem kojota jeden z samolotów nie mógł polecieć.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Roman Nowak
Uwaga, dzikie zwierzęta na drodze
Źródło: Dzień Dobry TVN

Zderzenie samolotu z kojotem

Na lotnisku Chicago O'Hare doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Samolot należący do linii AUnited Airlines "zderzył" się z kojotem. Z nagrania, na którym zarejestrowano rozmowę pilotów z wieżą kontroli lotów, dowiadujemy się, że uderzenie było na tyle silne, że doszło do uszkodzenia dziobu oraz podwozia maszyny. W konsekwencji 167 pasażerów lotu 1727 do Phoenix w Arizonie, zmuszonych było przenieść się do innej maszyny. Na szczęście ten samolot wyruszył w trasę bez przeszkód.

Sprawa jest na tyle poważna, że Federalny Urząd Lotnictwa (FAA) prowadzi dochodzenie. Konieczne jest ustalenie, jak doszło do tego zderzenia oraz jak duże zagrożenie dla ruchu lotniczego mogą stanowić kojoty. Nie jest wykluczone, że konieczne może być wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń, które pozwolą uniknąć podobnych sytuacji.

Czy kojoty są niebezpieczne?

Od stycznia do marca kojoty mają okres lęgowy. Stają się bardziej aktywne, a tym samym utrudniają pracę nie tylko lotniskom. Niedawno do internetu trafiło nagranie ze sklepu spożywczego "Aldi". Widzimy na nim ochroniarza, który próbuje wyciągnąć zwierzę, które ukryło się na jednym z regałów. Newsweek - powołując się dane Chicago Animal Care and Control - podaje, że organizacja każdego roku odbiera 450 zgłoszeń dotyczących kojotów.

Co gorsza, ze względu na fakt, że zwierzęta są pod ochroną, służby niewiele mogą zdziałać. - Chcemy tylko poinformować naszych mieszkańców, aby mieli świadomość, że może nastąpić wzrost aktywności kojotów - powiedział w rozmowie z Fox 32 Chicago, Greg Czernecki, miejscowy szeryf. - Widzimy tu wiele dzikich zwierząt. Różne zwierzęta, o których sądziliśmy, że nie występują już w Chicago. Kojoty są tego częścią, są częścią ekosystem - dodała Armando Tejeda z Chicago Animal Care and Control.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości