"Pomarańczowe Osiedle" w Zawierciu
Rdzawy osad dewastuje życie mieszkańców jednego z osiedli w Zawierciu. Pył osiada wszędzie - na domach, roślinach, drogach czy samochodach. Sąsiedzi twierdzą, że wszystkiemu winna jest pobliska odlewnia żeliwa. - Od około 5 lat mamy taką sytuację, że samochód, który używam na co dzień, muszę raz w miesiącu odrdzewić cały. Tak samo jest z dachem, oknami - wyjaśnia jedna z poszkodowanych osób.
Mieszkańcy w marcu tego roku otrzymali pismo od ówczesnego prezesa odlewni. Według dokumentu "Odlewnia Zawiercie S.A stosuje się do wymogów określonych w Pozwoleniu Zintegrowanym i w żadnym z badanych okresów nie przekroczyła dopuszczalnego poziomu spalin". Jako potencjalne źródło drobin metalicznych wskazano m.in. odpryski z nawierzchni dróg czy pył ze ścierania się szyn kolejowych.
Mieszkańcy walczą o bezpieczne warunki życia
- Nikt z nas nie chciałby mieszkać w tym miejscu. My pełniliśmy funkcję mediatora. Problem polegał na tym, że spółka nie chciała rozmawiać. Interwencje, które do nas trafiały, przesyłaliśmy zgodnie z kompetencjami do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - wyjaśnia pracownik Urzędu Miejskiego w Zawierciu Patryk Drabek.
5 kwietnia przeprowadzono niezapowiedzianą kontrolę zakładu. Stwierdzono, że z jednego z urządzeń emisja zanieczyszczeń do powietrza wynosi czterokrotnie więcej, niż dopuszcza norma, ponadto zauważono nieprawidłowości związane z zabezpieczeniem i składowaniem odpadów. Od maja odlewnia ma nowego właściciela. Nowy prezes podkreślił, że kwestie środowiskowe są dla niego priorytetowe.
Pomarańczowy pył w Zawierciu
Nasz reporter Piotr Wojtasik wybrał się do Zawiercia, aby porozmawiać z mieszkańcami "Pomarańczowego Osiedla". - To się zaczęło trzy lata temu. W tej chwili ja mam tarasy, okna dachowe, dachy - tego nie da się domyć. A co w nas jest? - zastanawia się jedna z sąsiadek. - Duszę się. Ten cały odór, ten brud - wszystko wydycham, ja muszę mieć okna pozamykane - dodaje kolejna mieszkanka.
Mieszkańcy osiedla założyli stowarzyszenie "STOP dla Odlewni". - Będziemy walczyć o odszkodowania za zniszczone mienia. Naszego zdrowia chyba nikt nie jest w stanie wycenić - wyjaśnia inicjator pomysłu.
- Jesteśmy na etapie analizy tych uchybień. To, co zrobiliśmy do tej pory, to wymieniliśmy zużyte filtry, zrobiliśmy pomiary, na emitorach, na których WIOŚ wskazał przekroczenia. Wykazały one zgodność z Pozwoleniem Zintegrowanym - podsumowuje przedstawicielka Odlewni.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Boże Ciało 2022 - tradycja i obchody. Czy to dzień wolny?
- Ile kosztują truskawki? Aktualna cena
- Nie żyje syn piłkarza grającego w reprezentacji Polski. Miał problemy zdrowotne
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Marta Wrońska/Piotr Wojtasik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN