- Brights Zoo w Tennessee jest pogrążone w żałobie. 26 listopada zmarła mieszkająca w zoo żyrafa
- Kipekee była wyjątkowym zwierzęciem - przyszła na świat bez charakterystycznych plam. Niestety, nie zdążyła nacieszyć się życiem i odeszła w wieku 2 lat
- Weterynarze wciąż badają okoliczności jej śmierci
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Niespodziewana śmierć żyrafy Kipekee
Kipekee przyszła na świat w 2023 r., wzbudzając zainteresowanie mediów na całym świecie. Niezwykła żyrafa, która urodziła się bez plam, nie zdążyła jednak nacieszyć się życiem - zwierzę odeszło 26 listopada w wieku zaledwie dwóch lat. Znajdujące się w amerykańskim stanie Tennessee Brights Zoo poinformowało, że okoliczności tej niespodziewanej śmierci są wciąż badane.
W ustaleniu przyczyny zgonu niezwykłej żyrafy mają pomóc lekarze weterynarii oraz eksperci z University of Tennessee. Jak podaje magazyn People.com, w tym celu ma zostać przeprowadzona dokładna sekcja zwłok.
Według Giraffe Conservation Foundation żyrafy, które pozostają na wolności, zwykle dożywają ponad 30 lat. Te, które mieszkają natomiast w ogrodach zoologicznych, mogą żyć jeszcze dłużej. Śmierć tak młodego osobnika budzi więc szczególne zaniepokojenie.
Kipekee, czyli "wyjątkowa"
Imię Kipekee oznacza w języku suahili "wyjątkowa" - taka też była 2-letnia żyrafa, która przyszła na świat bez charakterystycznych dla swojego gatunku plam. Wpływ na jej wygląd miała niezwykle rzadka mutacja genetyczna. Przedstawiciele zoo podkreślili w rozmowie z People.com, że Kipekee była w momencie narodzin pierwszą żyrafą pozbawioną plam od 1972 r. oraz jedyną o takiej cesze, która żyła w ogrodzie zoologicznym.
Choć kilka miesięcy później w Namibii zauważono kolejną żyrafę bez plamek, to właśnie Kipekee zdobyła ogólnoświatową rozpoznawalność - m.in. dzięki swojej obecności w Brights Zoo, do którego przybywały tłumy gości. Zainteresowanie żyrafą było tak duże, że placówka musiała powiększyć swój parking.
"W tym niezwykle trudnym czasie prosimy o zachowanie prywatności i o cierpliwość. Cały nasz personel jest pogrążony w żałobie po stracie tego niezwykłego zwierzęcia" - przekazali przedstawiciele ogrodu zoologicznego w rozmowie z People.com.
Zobacz także:
- Koza Bazylia musiała mieć amputowaną nogę. Proteza uchroniła ją przed kalectwem. "Wykonujemy je bezpłatnie"
- Śmierć w ogrodzie zoologicznym. Tragedia w Lubinie
- Urocze mini zwierzątka, którymi można opiekować się w domu. Będziesz zaskoczony
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: People.com
Źródło zdjęcia głównego: x.com, James Warwick/Getty Images