Ostatnia fala upałów w Polsce i Europie była konsekwencją antycyklonu Cerber. Kolejną spowoduje nadciągający z Afryki Północnej antycyklon Charon. Nazwa Charon nie jest przypadkowa - pochodzi od przewoźnika dusz zmarłych w greckiej mitologii, meteorolodzy ostrzegają, że może on powodować niezdrowe dla ludzi upały. Antycyklony, jak wyjaśniał portal SmogLab, "latem stają się kopułami ciepła zatrzymującymi w sobie gorące powietrze".
Tak ekstremalne warunki atmosferyczne doskwierają obecnie m.in. krajom południowej Europy: Grecji, Włochom, Hiszpanii, państwom Bałkanów. W poniedziałek, w pobliżu Aten, wybuchł niebezpieczny pożar, co zmusiło do ewakuacji kilku nadmorskich kurortów. Pożary trawią również hiszpańską wyspę La Palma. Rekordowe upały występują obecnie także w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie - tam również powodując upały.
Charon zbliża się do Polski, ale nie ma jeszcze konkretnej daty, kiedy podniesie temperatury w naszym kraju. Gdy sytuacja się zmieni, poinformujemy o tym.
Rekord temperatur z 2021 r. zostanie przekroczony?
Europejska Agencja Kosmiczna, która także śledzi warunki pogodowe, informuje, że gdy nadciągnie antycyklon wysokiego ciśnienia z Afryki Północnej, temperatury w Europie mogą osiągnąć lub nawet przekroczyć rekordowy poziom kontynentu wynoszący 48,8 stopni Celsjusza, ustanowiony w 2021 roku. Już teraz w stolicy Włoch czy Grecji przekracza 40 stopni, na Sycylii nawet 45, co powoduje, że dla bezpieczeństwa zwiedzających, niektóre atrakcje turystyczne są zamykane.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak ochłodzić mieszkanie w upały bez klimatyzacji?
- Fala upałów nawiedziła półkulę północną
- Kiedy odpoczniemy od upałów?
Autor: Diana Ryściuk
Źródło: oko.press/radiozet.pl
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF/Getty Images