Dlaczego wierzymy w horoskopy? "Człowiek lubi łatwe rozwiązania i jak ktoś decyduje za niego"

Dzień Dobry TVN
Dwa miliardy złotych – tyle rocznie wydają Polacy na wizyty u jasnowidzów i wróżek. Przyszłość, związki, praca – to tylko kilka z tematów, które są poruszane w czasie tych spotkań. O tym, dlaczego wierzymy w przepowiednie opowiedzieli wizjonerka Aida Kosojan-Przybysz i antropolog kultury Łukasz Maurycy Stanaszek.

Międzynarodowy Dzień Astrologii

20 marca przypada Międzynarodowy Dzień Astrologii. Tego dnia Słońce wchodzi w znak Barana i rozpoczyna się nowy rok astrologiczny. Co ciekawe, astrologia leży u podstaw naszej cywilizacji. Już tysiąc lat przed naszą erą tworzono tablice z wróżbami i czytano z gwiazd.

Od zawsze ludzie szukali potwierdzenia spokoju, pozytywnego nastawienia w przyszłości. Wróżenie z fusów kawy, czytanie z gwiazd, wychodzenie na skrzyżowanie

– wyjaśniła Aida Kosojan-Przybysz – wizjonerka.

Jak zauważył Łukasz Maurycy Stanaszek, antropolog kultury, astrologia zatrzymała się w czasach starożytnych. Jednak ludzie wciąż do niej sięgają i o nią opierają swoje życie.

Dlaczego czytamy w horoskopy?

Jak pokazują badania, połowa Polaków regularnie czyta horoskopy. "Jak będzie układało mi się w pracy? Czy znajdę miłość? Co czeka mnie w najbliższej przyszłości?" – To tylko kilka pytań, na które chcą poznać odpowiedź. Dlaczego jednak swój los zawierzają przepowiedni przeczytanej w Internecie czy gazecie?

- Człowiek lubi łatwe rozwiązania i jak ktoś decyduje za niego (…) Astrologia jest w pewnym sensie kozłem ofiarnym współczesnego człowieka, dlatego, że zawsze można założyć, że tak zdecydowały gwiazdy, horoskop. To nie my zdecydowaliśmy - tłumaczył Łukasz Maurycy Stanaszek.

Aida Kosojan-Przybysz zauważyła, że część osób chce zrzucić odpowiedzialność za niepowodzenie właśnie na gwiazdy czy wszechświat.

- Człowiek nie zdaje sobie sprawy jak wiele może zmienić sam. (…) Przyszłość jest zależna od teraźniejszości. Ludzie muszą wiedzieć, że przyszłość jest ruchoma po to, żeby można było ją zmieniać i nie można wierzyć ostatecznie wyroczni – zaznaczyła wizjonerka.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości