Weronika Rosati o wsparciu mamy
Weronika Rosati często to podkreśla, że wiele zawdzięcza swojej mamie. Teresa Rosati ma piękną relację ze swoją wnuczką i często się nią opiekuje, kiedy Weronika jest w pracy.
- To jest nieoceniona pomoc, dlatego że często podróżuję na plany i tak naprawdę nikomu nie powierzyłabym opieki nad moją córką. Teraz kręcę film w Bułgarii i moja mama jest z moją córką. Zajmuje się nią, jak jestem w pracy. Ale też mają nieprawdopodobną więź, więc to jest wspaniałe, bo ja się czuję bardzo bezpiecznie, kiedy ona jest z nią - wyznała Rosati. - Mogę się kompletnie skupić na pracy i wiem, że Ela jest w dobrych rękach i jest bezpieczna - dodała.
Czy mama Weroniki zmieniła się, kiedy została babcią?
- Moja mama już miała wnuki wcześniej. Mój brat ma troje dzieci, więc mama jest babcią od dość wczesnego wieku. Faktycznie robiła karierę, ale jak już się pojawiła Ela, czyli czwarta wnuczka w sumie, to odłożyła to trochę na bok, żeby móc mi pomóc, bo inaczej byłoby to nierealne. Czasami pomaga mi z różnymi sukienkami. Jestem jej bardzo wdzięczna, że się poświęciła. To też trochę na tym polega, że bycie mamą to są wyrzeczenia. Sama też o tym wiem, bo o wiele mniej pracuję, od kiedy jestem mamą. Chcę, żeby Ela miała edukację i normalne dzieciństwo - wskazała aktorka.
Kariera Weroniki Rosati
Rosati spełnia się jako aktorka, ale zdecydowanie nie chce, by córka w przyszłości poszła w jej ślady.
- Nie chciałabym, żeby została aktorką. To jest jednak bardzo brutalny zawód dla kobiety. W ogóle jest to zawód bardzo niepewny. Ja kocham to, co robię, ale gdybym mogła cofnąć czas, to myślę, że skończyłabym też inne studia, np. produkcję filmową. Strajk aktorski, który zakazał nam gry przez cały zeszły rok, dał mi dużo czasu do myślenia i rozwijania też innych rzeczy - powiedziała gościni Dzień Dobry TVN.
Weronika zagrała w filmie "To nie koniec", gdzie miała okazję pracować ze słynnym aktorem Christopherem Lambertem. Czy współpraca z takim gwiazdorem była dla niej ekscytująca?
- Miałam przyjemność grać chyba z większością żyjących moich idoli. Grałam z Michaelem Douglasem, Alem Pacino, Robertem De Niro, Morganem Freemanem, Sharon Stone. Tak samo Lambert. Może to zabrzmi tak, jakbym była zblazowana, ale trochę już się oswoiłam z tym. Zauważyłam, pracując z takimi aktorami, że to są normalni ludzie, artyści, którzy mają bardzo dużą wrażliwość. Są profesjonalistami. Praca z Lambertem była fantastyczna, bo akurat mieliśmy bardzo dużo scen razem. To był pierwszy taki zagraniczny film, w którym miałam na tyle główną rolę, że byłam chyba przez 90 proc. czasu na ekranie, więc w sumie ciągnęłam cały film, jak to się mówi. Niosłam go na swoich plecach. To było bardzo duże wyzwanie, ale było fantastycznie - podkreśliła Rosati.
Całą rozmowę można znaleźć w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Sandra Kubicka urodziła. Baron przekazał nowinę w nietypowy sposób
- Tadeusz już tak nie wygląda. Syn Małgorzaty Rozenek-Majdan skończył 14 lat. "Kiedy to zleciało"
- Marina ujawniła płeć drugiego dziecka. "Nie jestem w stanie opisać naszej radości"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News