Adele odwołuje koncerty w Las Vegas
"Weekends with Adele" - cykl koncertów w ekskluzywnym hotelu Caesars Palace w Las Vegas miał rozpocząć się 21 stycznia i trwać aż do 16 kwietnia. Brytyjska gwiazda planowała, że w trakcie tych trzech miesięcy wystąpi przed publicznością w każdą sobotę i w każdą niedzielę. To nie lada gratka dla wszystkich sympatyków gwiazdy, którzy chcieli usłyszeć na żywo utwory z jej najnowszej płyty.
- Masz tę gwiazdę na wyciągnięcie ręki. To nie jest tour, to nie jest trasa koncertowa. Wiesz, że jedziesz do Las Vegas i możesz być pewny, że od stycznia do kwietnia, jeżeli nie w ten weekend, to w następny, będzie Adele - wyjaśnia w studio Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki.
Dzięki temu cyklowi koncertów Adele otrzymała szansę, by przejść do historii jako gwiazda, która za występy w Caesars Palace zgarnie najwyższe wynagrodzenie, pokonując tym samym, chociażby Céline Dion, Britney Spears czy Eltona Johna. Ceny biletów za widowisko wahają się od 85 do 685 dolarów, w zależności od wybranego miejsca. Adele za jeden recital miała inkasować (w przeliczeniu na złotówki) ponad 2,7 milionów, jednak nie wiadomo, czy wydarzenie kulturalne w ogóle dojdzie do skutku.
- Adele zalana łzami. Naprawdę jest przerażona. [...] Niestety musi zreorganizować harmonogram, ponieważ powiedziała, że połowa jej ekipy jest chora na COVID-19 i nie zdołała dopiąć wszystkiego na ostatni guzik - przekazuje Hładki.
Adele wydała oświadczenie
Na Instagramie wokalistki pojawił się filmik, w którym Adele informuje, że pandemia pokrzyżowała jej koncertowe plany. Gwiazda nie kryje łez.
Próbowaliśmy absolutnie wszystkiego, co w naszej mocy, aby zdążyć, by wszystko wypadło dobrze, ale zostaliśmy całkowicie zniszczeni przez opóźnienia w dostawach i COVID-19. Nie spaliśmy już od ponad 30 godzin, próbując to rozwiązać, ale skończył nam się czas. Jestem tak zdenerwowana i naprawdę zawiedziona... Przepraszam wszystkich, którzy przylecieli, aby dostać się na show. Naprawdę, bardzo mi przykro - mówi zapłakana.
Ironią losu jest to, że właśnie przez sytuację epidemiologiczną na świecie Adele nie zdecydowała się na tradycyjną trasę koncertową z nowo wydanym krążkiem "30". Cotygodniowe występy w tym samym miejscu, tj. w Caesars Palace w Las Vegas, miały zapewnić jej ekipie bezpieczeństwo i uchronić przed zakażeniem. Na razie nie znamy nowego harmonogramu scenicznych popisów gwiazdy. Więcej nowinek z show-biznesu usłyszycie w naszym wideo.
Zobacz także:
- Emma Thompson ukradła show Adele. Jej taniec na koncercie stał się hitem sieci
- Czym zaskoczy fanów nowa płyta Adele? "To album o autodestrukcji, autorefleksji i samowybawieniu"
- Adele o kulisach rozwodu w wywiadzie z Oprah Winfrey. Jakie ma obecnie relacje z Simonem Koneckim?
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Dzień Dobry TVN/Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN