Gabriela Muskała wspiera powodzian
Gabriela Muskała z niepokojem obserwuje to, co dzieje się na południu Polski. Powódź dotknęła wiele miejscowości w jej rodzinnych stronach. Aktorka zaangażowała się w pomoc powodzianom i w mediach społecznościowych pokazuje, jak wygląda sytuacja w okolicach Odrzychowic Kłodzkich.
- Całkowicie zalało Żelazno, Stronie Śląskie, Lądek, Kłodzko. To jest kolejna powódź, która znów zabiera ludziom cały dobytek, dorobek ich życia. Napisałam taki post na Instagramie, na Facebooku również, o tym, że przez te setki lat czas pomiędzy powodziami się skraca. (...) To jest straszne, bo to są takie piękne tereny. Tereny, gdzie bardzo wielu filmowców przyjeżdża, żeby robić filmy. (...) Zaangażowałam się online, namawiając ludzi do zbiórek, robiąc zbiórki, namawiając zespoły aktorskie, żeby tak jak my w Garnizonie Sztuki, swoje honoraria przelewali na powodzian. Aktorzy pięknie się w tej sytuacji zachowują - podkreśliła Gabriela Muskała.
Kiedy powódź pojawiła się w rodzinnym mieście naszej gościni, na miejscu była jej siostra, która pomagała rodzicom i bliskim.
- Pomagała też w Żelaźnie mojej cioci, która wiele straciła. Jej zboże zostało totalnie zalane. Zresztą ta tragedia niczym się nie różni od tragedii wszystkich sąsiadów wokół. Moja siostra tam od rana do wieczora z nimi szuflowała ten szlam. Nastąpiła tak cudowna solidarność. To jest światełko w tym mroku strasznym, którym jest powódź. Tym światełkiem jest to, jak ta tragedia jednoczy ludzi i solidaryzuje. Wszyscy równo w tych miejscowościach wspólnie działają. (...) To jest piękny zryw serc i dla mnie taki jasny punkt w tym mroku - podkreśliła artystka.
Uczniowie Gabrieli Muskały
Gabriela Muskała przez 10 lat była wykładowczynią w Łódzkiej Szkole Filmowej. Jak wspominają ją studenci?
- Gabrysia to był taki anioł, można powiedzieć, podczas szkoły teatralnej. Taka osoba, która po raz pierwszy, mam wrażenie, potraktowała nas nie jako studentów, nie jako mentorka, która będzie nauczać i mówić nam, jak powinno się grać, a jak nie, tylko jak równego partnera, któremu można zaufać, który współkreuje, współtworzy. (...) To było dla mnie niesamowite doświadczenie i piękne wejście potem w zawód aktorki. Gabrysia prowadziła nas za rękę, a potem umiejętnie, tak powoli tę dłoń puszczała i można było wypłynąć spokojnie na głębokie wody - wyznała Magda Dwurzyńska
W grudniu odbędzie się kinowa premiera filmu "Błazny". Produkcja jest powstała jako praca dyplomowa.
- Ja debiutuję jako reżyserka, ale debiutuje cały zespół aktorski. Debiutują właściwie większość ekipy naszego filmu i operator, autor muzyki, montażyści, producentka wykonawcza, charakteryzatorka, kostiumografka, scenografka. Większość ekipy to są debiuty i to jest siłą tego filmu - stwierdziła Gabriela Muskała.
Czy większym wyzwaniem dla studentów była współpraca z nią w szkole teatralnej, czy jednak na planie filmowym?
- Była wspaniałą reżyserką na planie. To było moje pierwsze spotkanie z taką dużą rolą, więc tamten etap wspominam trudniej. A jako pedagog, myślę, że jej zaangażowanie wychodzi poza aktorstwo. U Gabrysi zawsze wszystko wynika ze świata i życia, i historii, które nas otaczają - stwierdził Jan Łuć.
Całą rozmowę można znaleźć w materiale wideo na górze strony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Edzio Rap wsparł po powodzi 62-letnią panią Jolę. "Straciła swój dobytek"
- Dolny Śląsk po powodzi potrzebuje turystów. "Katastrofa bezrobocia jest bardzo realna"
- W zalanych Cieplicach mieszkańcy oskarżają biznesmena. "Zaczęli kopać rowy, broniąc siebie"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News