Nelly Furtado zawiesza działalność muzyczną
Po ponad dwudziestu latach obecności na międzynarodowej scenie muzycznej Nelly Furtado ogłosiła, że rezygnuje z koncertowania. W emocjonalnym wpisie wyjaśniła powód swojej decyzji.
- W 2000 roku pamiętam, że pragnęłam, by jakiś dzieciak odkopał po latach mój album "Whoa, Nelly!" i uznał go za inspirujący. Nie spodziewałam się nawet, że w 2025 roku będzie tyle możliwości, by odkrywać "starą" muzykę - napisała wokalistka pod archiwalnym zdjęciem z początków kariery. Następnie ujawniła, że w najbliższym czasie nie planuje już występów na żywo. Choć muzyka wciąż pozostaje jej wielką pasją, artystka czuje, że przyszedł czas na życiowe zmiany.
- Postanowiłam usunąć się w cień i przestać występować, żeby poświęcić się innym kierunkom sztuki i życiu prywatnemu, bo czuję, że to lepiej pasuje do kolejnego etapu mojego życia. Uwielbiałam moją karierę i nadal kocham tworzyć muzykę, bo zawsze uznawałam to za swoją pasję i miałam szczęście, że mogło to być również moją pracą - tłumaczyła kanadyjska gwiazda.
Nelly Furtado walczy z hejtem
Nelly Furtado to ikona pierwszej dekady XXI wieku. Mimo upływu lat jej przeboje "I’m Like a Bird", "Promiscuous" czy "Maneater" wciąż brzmią w sercach fanów. W zeszłym roku 46-latka po długiej przerwie ponownie zagościła na dużych scenach, by promować najnowszy album "7". Jej koncerty pełne były energii i emocji, które poruszały publiczność. Niestety, wraz z aplauzem nie zabrakło też przykrych komentarzy w sieci. Hejt nie dotyczył jednak muzyki, a wyglądu artystki. Internauci licznie oceniali ciało wokalistki, podkreślając, że jest jej "za dużo". - "Ktoś musi schudnąć", "Czas na zastrzyk odchudzający", "Co ona jadła?" – pisali pod postami.
Nelly nie ukrywa, że do sylwetki sprzed 20 lat jest jej daleko, ale nawet wówczas była krytykowana. W wywiadzie dla Page Six z 2024 r. ujawniła, że jej ciało wielokrotnie wyszczuplane było w Photoshopie, aby "lepiej się prezentowała" w magazynach.
Nelly Furtado jest dumna ze swojego ciała
W jednym z postów w mediach społecznościowych Nelly Furtado podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat presji, jakiej doświadczają kobiety w branży muzycznej. Powrót na scenę uświadomił jej, jak bardzo standardy dotyczące wyglądu i wagi wpływają na codzienne życie i postrzeganie artystek. Choć komentarze internautów bywają bolesne, Nelly nie pozwala, by hejterzy definiowali jej wartość. Wciąż stawia na pasję, muzykę i autentyczność, a opinie innych nie są w stanie tego zmienić.
Artystka przyznała, że odnalazła w sobie nowy poziom pewności siebie i akceptacji. Do tego też zachęca wszystkie kobiety. Co więcej, nigdy nie poddała się operacjom plastycznym ani zabiegom upiększającym i nie zamierza tego robić. Od lat wierna jest swojej kosmetyczne, u której kupuje krem i serum.
- Wyrażaj siebie swobodnie, celebruj swoją indywidualność i pamiętaj, że całkowicie w porządku jest czuć się dobrze z tym, co widzisz w lustrze, a jednocześnie jest w porządku, jeśli chcesz czegoś innego. Wszyscy jesteśmy uroczymi, małymi istotami biegającymi po Ziemi w poszukiwaniu uścisków – podsumowała piosenkarka.
- 14-letnia wokalistka podbija sieć. Jej głos pokochały już miliony internautów
- Miłość, muzyka i melancholia, czyli Blauka na scenie Dzień Dobry Wakacje
- Kasia Lins oddaje hołd Grzegorzowi Ciechowskiemu
Autor: NB
Źródło: Instagram, eonline.com
Źródło zdjęcia głównego: Joseph Okpako/GettyImages