Marta Żmuda Trzebiatowska - kariera i życie rodzinne
Marta Żmuda Trzebiatowska znana jest z takich produkcji, jak: "Nie kłam kochanie", "Magda M.", "Ciacho", "Och, Karol 2", "Wkręceni 2" czy "Teraz albo nigdy!". Równie świetnie jak na ekranie, radzi sobie na deskach teatru. W życiu prywatnym związała się z aktorem Kamilem Kulą. Zakochani poznali się w 2013 roku w Teatrze Kwadrat, gdzie grali w dwóch różnych spektaklach. Częste wyjazdy zawodowe z czasem zbliżyły ich do siebie. Para w 2015 roku powiedziała sobie "tak". Małżonkowie są szczęśliwymi rodzicami 4-letniego syna i 2-letniej córeczki.
#BezCukru z Oskarem Netkowskim
Marta Żmuda Trzebiatowska o porodach
Aktorka chroni prywatność swoich dzieci, ale od czasu do czasu dzieli się ze swoimi fanami refleksjami dotyczącymi macierzyństwa. Ostatnio udzieliła wywiadu "Wprost" związanego z promocją filmu "Bejbis", w którym opowiedziała o tym, jak przyjście na świat obu pociech wywróciło jej życie do góry nogami. - Mam dwa doświadczenia porodu na swoim koncie. Do pierwszego byłam bardzo pozytywnie nastawiona, czułam, że chcę to przeżyć całą sobą... Okazało się, że zderzenie z rzeczywistością bardzo mnie rozczarowało. Oczywiście była radość, pojawiło się nowe życie, ale nikt nie skupił się na tym, gdzie w tej całej układance jestem ja. Ja z moimi emocjami i potrzebami. Poczułam żal i tęsknotę za tym, co zostawiam za sobą... - wyznała.
- Chyba przeżyłam swego rodzaju żałobę, gdy wróciłam z dzieckiem ze szpitala do domu. Poszłam wziąć prysznic. Stałam pod ciepłą wodą i płakałam - dodała.
Marta Żmuda Trzebiatowska boi się o dzieci
W innym wywiadzie, tym razem dla strony Co za Tydzień, aktorka wyznała, iż w momencie, kiedy na świat przyszły jej pociechy zdała sobie sprawę, że do końca życia będzie towarzyszył jej lęk. - Zawsze już będę się martwić o zdrowie, bezpieczeństwo, szczęście i życie moich dzieci. Przez 33 lata, do narodzin mojego syna, żyłam beztrosko. Byłam dla siebie najważniejsza. I moje potrzeby. To było o mnie i dla mnie. Ale to się zmieniło. Już nie jestem na pierwszym miejscu. Pamiętam taki moment, kiedy po porodzie wróciłam ze szpitala do domu. Poszłam pod prysznic. Rozpłakałam się. Czułam żal, że już go nie noszę pod sercem, bo bardzo lubiłam być w ciąży. I obleciał mnie strach - mówiła Aleksandrze Głowińskiej.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jan Borysewicz zaufał Marcinowi Prokopowi i tylko jemu opowiedział o bolesnych przeżyciach
- Piotr Kraśko przeprasza. "To było głupie, idiotyczne, nieodpowiedzialne". Mówi też o chorobie
- Lara Gessler o swoich zaburzeniach. "18-miesięczna przerwa w menstruacji była sygnałem"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: Wprost, cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA