Magda Femme miała problemy finansowe? Wokalistka wydała oświadczenie. "Walczcie o swoje"

MW_20210619_01_19_lores
Źródło: Dzień Dobry TVN
Magda Femme w utworze “Nic więcej”
Magda Femme w utworze “Nic więcej”
Prawdziwa historia porwania trzech kobiet
Prawdziwa historia porwania trzech kobiet
Poruszająca historia afgańskiej rodziny
Poruszająca historia afgańskiej rodziny
Historia polskiej mafii
Historia polskiej mafii
W mediach pojawiły się informacje o kłopotach finansowych Magdy Femme. Wokalistka postanowiła odnieść się do sprawy. W oświadczeniu wyjaśniła, na czym polegały jej problemy.

Magda Femme o problemach finansowych

Magda Femme to znana wokalistka i była żona Michała Wiśniewskiego. Niedawno na łamach "Twojego Imperium" ukazał się artykuł informujący, że m.in. syndyk masy upadłościowej wydał ogłoszenie o sprzedaży z wolnej ręki domu piosenkarki w Krupiej Wólce pod Warszawą. Sprawę miała skomentować nawet sama artystka słowami: "Zgłosiliśmy to. Ktoś sobie z nas zażartował".

Portal "Plejada.pl" skontaktował się z Magdą Femme, by zweryfikować te informacje. Artystka odniosła się do tej treści za pomocą oświadczenia. - Wchodzę dziś do sklepu i na półce z gazetami czytam, że grozi mi bankructwo. Z całego tego syfu tylko zdjęcie jest ok. Takie poranki to ja uwielbiam - napisała.

Była żona Michała Wiśniewskiego wyjaśniła, że kilka dni temu przeprowadziła rozmowę z kobietą, która ponoć brała udział w organizacji jednego z jej podwarszawskich koncertów i zapytała ją, czy nadal mieszka w Krupiej Wólce.

- Odpisałam, że tak. Podobno się znamy, więc kulturalnie odpowiadałam na pytanie. Zatroskana pisze, że widziała ogłoszenie mojego domu wystawione przez syndyka i się martwi. Odpowiedziałam, że to widocznie jakiś żart, bo sprawa została zgłoszona. [...] Bo jak może być ogłoszenie sprzedaży domu, jeśli temat jest już nieaktualny? - czytamy na portalu Plejada.pl.

Wokalistka zaznaczyła, że to była "prywatna rozmowa kobiety z kobietą", lecz jej wypowiedź bez konsultacji została wykorzystana w materiale prasowym.

Magda Femme o problemach finansowych

Magda Femme wyjaśniła również kwestię wniosku o upadłość. Jak czytamy w Plejadzie, powodem problemów finansowych piosenkarki był zaciągnięty przez nią kredyt we frankach, a artystka "miała paść ofiarą jednego z nieuczciwych banków".

- Pomimo spłat, bank sprzedał wierzytelność pewnej grupie, która najprawdopodobniej stosuje lichwę. Tego już nikt nie sprawdził, prawda? Może trzeba zainteresować tym prokuraturę? Sytuacja frankowa mnie wtedy pogrążyła, a źli ludzie chcą czerpać z tego zyski - zaznaczyła.

- Nie czułam potrzeby mówienia o tym, litości czy współczucia, a co dopiero pisania o tym na łamach prasy - tłumaczyła.

Artystka podkreśliła, że nie chce wracać już do sprawy, która jej zdaniem jest nieaktualna. - Każdemu czasem powinie się noga, ale nie widzę powodu wracać do czegoś, co jest — jak sam syndyk potwierdził w artykule dla "Twojego Imperium" — "nieaktualne - dodała.

Piosenkarka za radą adwokata nie będzie udzielać więcej komentarzy. - Rozważane są w tej sprawie kroki prawne. Walczcie o swoje i o siebie - podsumowała w oświadczeniu przesłanym do "Plejady".

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości