Kuba Wesołowski jako ambasador akcji #TVNpomagajmysobie: "Wierzę w tę ideę na maksa"

Wsparcie dla restauratorów i potrzebujących
Akcja #TVNpomagajmysobie, której celem było wsparcie najbardziej dotkniętych skutkami pandemii dobiegła końca. Jednym z jej ambasadorów był Kuba Wesołowski. Dlaczego aktor zdecydował się na udział w tym projekcie? Ile ciepłych posiłków udało się przygotować dzięki tej inicjatywie?

Akcja #TVNpomagajmysobie - na czym polega?

#TVNpomagajmysobie to akcja wsparcia najbardziej dotkniętych skutkami pandemii. Pierwsza jej edycja miała na celu pomoc osobom najuboższym, potrzebującym wsparcia w formie ciepłego posiłku oraz branży gastronomicznej, która mierzy się obecnie z ogromnymi trudnościami.

Dzięki inicjatywie TVN Grupa Discovery, w okresie od 14 do 24 grudnia 2020 r. do osób starszych, schorowanych i będących na granicy ubóstwa trafiło łącznie 65 tys. ciepłych posiłków. Przygotowało je na wynos 100 działających lokalnie restauracji, które zgłosiły się do udziału w akcji i zostały pozytywnie zweryfikowane pod kątem wymaganych warunków.

Każdy lokal otrzymał zamówienie na kwotę 13 tys. złotych brutto. Dostawy dań obiadowych trafiły do Organizacji Pożytku Publicznego zajmujących się dożywianiem najuboższych. Konkretne OPP zostały wskazane przez 27 lokalnych banków żywności działających w poszczególnych regionach.

Zamówienia posiłków finansowane były ze środków zebranych przez TVN Grupa Discovery w formie wpływów z charytatywnego bloku reklamowego wyemitowanego 12 grudnia 2020 r., pozyskanych od sponsorów Biura Reklamy TVN Media, funduszy zebranych przez Fundację TVN "nie jesteś sam" w dniach od 1 do 12 grudnia oraz przychodów ze sprzedaży pakietu START VOD w serwisie Player w tym samym okresie. Na zakup obiadów dla osób najuboższych przeznaczono w grudniu łącznie 1,3 mln złotych.

Kuba Wesołowski wsparł #TVNpomagajmysobie

Ambasadorem projektu został Kuba Wesołowski, który od kilku lat prowadzi hotel pod Warszawą.

- Moim walorem jest rozpoznawalność przydatna do promowania idei, a w tę wierzę na maksa. (...) W tej akcji, oprócz pieniędzy (do każdej restauracji trafiło po 13 tys. zł), chodzi też o ludzi, którzy zostali wystrzeleni w kosmos, bo w marcu skończyło się wszystko. Praca w gastronomii jest sinusoidalna, są momenty, kiedy jest jej bardzo dużo (...) i są momenty, kiedy jest spokojnie, ale nigdy nie było tak, że pracy nie było w ogóle - stwierdził aktor.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości