Katarzyna Zielińska wspomina dzieciństwo
Aktorka stworzyła miejsce, w którym czuje się jak w raju. To właśnie tam odpoczywa i odreagowuje stres po pracy.
- Moi rodzice prowadzili przez całą swoją młodość szklarnię. Bardzo dużo w nich pracowałam i zakochałam się w roślinach. Towarzyszyły mi przy tym od zawsze motyle - wspominała.
- Ten mój zieleninowy świat tworzyłam 3 lata. Kupowałam roślinki, to moje uzależnienie, zakupoholizm. Jeśli ktoś ma torebki i buty, to ja mam kwiaty, dokładnie 150 roślin doniczkowych. Uwielbiam o nie dbać i je podlewać, ja tu dostaję skrzydeł - przyznała Katarzyna Zielińska.
Katarzyna Zielińska o miłości do motyli
Katarzyna Zielińska przyciąga na swoich profilach w social mediach ludzi, którzy, podobnie jak ona, kochają naturę. Zupełnym przypadkiem natrafiła na kobietę, która odmieniła jej świat.
- Powiedziała: pani Kasiu, ma pani takie piękne miejsce, ale brakuje jeszcze motyli. Odpisałam, że to moje marzenie, ale nie do spełnienia. Powiedziała, że to realne i dała mi namiar na rodzinę, która hoduje z gąsieniczek kokony - opowiadała aktorka.
- Przed chwilą urodził się motyl, którego nie wypuściłam z kokonu jeszcze. Dla mnie to połączenie z tymi, których nie ma. Kiedy odeszła moja mama, w domu przez pół roku był jeden motyl - mówiła gwiazda.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kasia Zielińska szczerze o depresji i żałobie. "Życie bardzo szybko ucieka"
- Katarzyna Zielińska i Małgorzata Socha na archiwalnym zdjęciu. "My takie młodziutkie"
- Katarzyna Zielińska po śmierci mamy była ofiarą przykrych incydentów
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Katarzyna Chętnik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN