W filmie "Przepiękne" Kamila Urzędowska wciela się w postać Julki, która jest gotowa poświęcić wszystko, by przedłużyć swoją karierę w świecie modelingu. Co radzi osobom, które - tak jak grana przez nią bohaterka - popadają w paranoję bycia pięknym? Z młodą aktorką rozmawiał reporter Oskar Netkowski.
Kamila Urzędowska w filmie "Przepiękne"
Kamila Urzędowska zapisała się w świadomości widzów jako gwiazda filmu "Chłopi". Teraz daje się poznać jako jedna z głównych bohaterek produkcji "Przepiękne". Wciela się w postać Julki - dziewczyny, która usiłując zrobić karierę w brutalnym świecie mody, zmaga się m.in. z zaburzeniami odżywiania.
- W związku z moją rolą ważne jest, żeby zgłosić się o pomoc, jeśli psychika nie daje rady. To żaden wstyd pomóc sobie, czy to pójściem do psychiatry czy do terapeuty, czy zażywaniem leków. Istnieją dobrzy ludzie, którzy są w stanie nam pomóc - powiedziała artystka.
Kamila Urzędowska o kulcie piękna
Kamila Urzędowska dobrze wie, jak zgubne może być korzystanie z mediów społecznościowych i pogoń za pięknem, dlatego ma radę dla innych.
- Warto dobrze zbudować zaufanie do siebie, szukać autorytetów, które są w stanie wskazać nam drogę, czytać mądre książki - stwierdziła aktorka.
Zobacz także:
- "100 dni do matury", czyli film z udziałem influencerów. "Żywią się prawdą i mówią, co myślą"
- Kamila Urzędowska o nowym filmie. "W mojej karierze jest to bardzo jasny punkt"
- Aktorzy o swoich kreacjach w "Przesmyku". "Dalej jest enigmą"
Reporter: Oskar Netkowski