Szkoła baletowa wpędziła ją w koszmar anoreksji. Iza Miko: "Nas ważono przy całej klasie"

Iza Miko
Iza Miko wspomina szkołę baletową
Źródło: MWMEDIA

Iza Miko, zanim została aktorką, jako dziecko uczęszczała do szkoły baletowej. W najnowszym wywiadzie ujawniła, że wymagająca atmosfera placówki doprowadziła ją do anoreksji. Mimo upływu lat, doświadczenia z młodości wciąż o sobie przypominają, powracając w bolesnych wspomnieniach. Jak dziś Iza Miko wspomina szkołę baletową?

Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.

DD_20241228_Miko_REP
Iza Miko i jej mama to duet idealny
Źródło: Dzień Dobry TVN

Iza Miko przeszła wspomina szkołę baletową

W najnowszej rozmowie Iza Miko wróciła wspomnieniami do czasów, gdy uczęszczała do szkoły baletowej. Jej największym marzeniem od dzieciństwa był zawodowy taniec, dlatego gdy dostała się do placówki, nie mogła ukryć swojego szczęścia. Równocześnie Iza doskonale wiedziała, że szkoła będzie wymagała od niej ogromnego poświęcenia i stuprocentowego zaangażowania, ponieważ - jak wyznała w rozmowie - nie miała doskonałych warunków do uprawiania tego sportu. Upór oraz talent sie opłacił - udało jej się mieć pierwsze sukcesy w tańcu, jednak wymagające nauczycielki, wieczna rywalizacja oraz poniżanie wpędziły ją w zaburzenia odżywiania.

- Miałam anoreksję. Jak ktoś by mnie zapytał wtedy: "Czy masz jakiekolwiek problemy z jedzeniem?", powiedziałabym: "Absolutnie, że nie". Natomiast jak mało jadłam, co ja robiłam, żeby być jak najchudszą i żeby pani nauczycielka powiedziała, że "dobrze, w końcu dobrze”. […] Nas ważono we wtorki rano, przy całej klasie - wyznała aktorka w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Iza Miko opowiedziała o szkolnej traumie

Okres dorastania był wyjątkowo trudny dla Izy Miko. Aktorka nie mogła znieść złośliwości nauczycielek oraz faktu, iż jej ciało się powoli zmienia. Jak przyznała - była nie tylko krytykowana w szkole, ale i sama bardzo surowo siebie oceniała.

- Najlepiej było być po prostu płaskim, żeby się zmieścić między ścianą. To, co nauczycielki mówiły, i jak się z nas wyśmiewały... Nie można było na przykład płakać. Jeżeli ona zobaczyła, że płaczesz - wyrzucała cię z sali - tłumaczyła gwiazda.

Jak wyznała w rozmowie - ze złośliwościami, które usłyszała w szkole, mierzy się w swojej głowie do dziś. Choć jest już dorosła i uporała się na terapii z krytycznymi głosami, wie, że przykrości, których doświadczyła w dzieciństwie, odcisnęły na jej psychice swoje piętno.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości