Maciej Zakościelny opowiedział o rozstaniu z matką swoich dzieci. "To bardzo boli"

Maciej Zakościelny o rozstaniu z partnerką
Maciej Zakościelny o rozstaniu z partnerką
Źródło: MWMEDIA
Maciej Zakościelny jakiś czas temu rozstał się z wieloletnią partnerką i matką swoich dwóch synów. Związek pary nie przetrwał, ale, jak podkreśla aktor w wywiadach, utrzymują poprawne relacje - wszystko dla dobra dzieci. W najnowszym wywiadzie opowiedział o towarzyszących mu emocjach.

Maciej Zakościelny - życie prywatne

Maciej Zakościelny dał się poznać za sprawą kultowych filmów "Tylko mnie kochaj" czy "Listy do M". To jeden z niewielu artystów, o którego życiu prywatnym wiadomo naprawdę niewiele. Od 2014 roku jego była Paulina Wyka. Zakochani przywitali na świecie także dwóch synów. W 2016 roku urodził się Borys, w 2018 Aleks.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Monika Serbista
Wspólny kredyt wiąze bardziej niż ślub
Źródło: Dzień Dobry TVN

Relacja pary nie przetrwała jednak próby czasu, a informacja na ten temat trafiła do mediów zaledwie kilka miesięcy temu. Mimo iż Maciej i Paulina nie są już razem, aktor zapewniał w wywiadach, że robią wszystko, co tylko mogą, by ich dzieci czuły się dobrze. Chłopcami opiekują się naprzemiennie.

Maciej Zakościelny o rozstaniu

44-latek zawitał niedawno do podcastu "WojewódzkiKędzierski", gdzie wyjątkowo otworzył się też na kwestie prywatne. Jak sam przyznał, nie ma w zwyczaju mówić o sprawach osobistych, dlatego krótko i powierzchownie odniósł się do rozstania z poznaną 10 lat temu Pauliną Wyką.

Uważam, że takie sytuacje powinny zostać przetrawione w samotności, w ukryciu, gdzieś w swoim domu, bo to jest sytuacja między nami, a nie między nami i milionami ludzi - powiedział w trakcie wywiadu.

Aktor powiedział także o podejściu do dzieci w obliczu rozstania rodziców. Jak tłumaczył, z odpowiednią dawką emocji, można nie narazić najmłodszych na krzywdę.

- Moje zdanie jest takie, że odpowiedzią jest miłość. Jak dużo dajesz tej miłości i szanujesz w ich oczach mamę czy mama tatę, to oni mają poczucie, że może nie jest to takie złe. Spotykam się z tym, że strasznie dużo rodziców kolegów moich synów jest rozwiedzionych. To jest w ogóle jakaś plaga. W klasach to jest 70 proc., więc oni moim zdaniem przyjmują to jako coś normalnego już teraz - wyjaśnił Maciej Zakościelny.

- To bardzo boli. Ale nie było wyjścia. (...) Myślę, że przy kolejnym etapie rozwojowym dzieci, kolejnych problemach zawsze będzie się to odbijało. Ta decyzja będzie się odbijała na ich zachowaniu i zawsze będę do tego wracał. Ale nie było wyjścia, naprawdę - podsumował.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości