Ekstremalny pokaz i bajkowa sesja. Co wydarzy się w kolejnym odcinku Top Model? "To był cudowny dzień"

6R2A7991_Easy-Resize
Jakie wyzwania czekają dziś uczestników “Top Model”?
Źródło: Dzień Dobry TVN
W jesiennej ramówce nie brakuje emocji. Programem, który przyciąga przed telewizory, jest m.in. "Top Model". Co wydarzy się w nadchodzącym odcinku? Szykuje się ekstremalny pokaz na tirze i wyjątkowa sesja. O tym opowiedziały nam Malwina Wędzikowska oraz Klaudia El Dursi.

Top Model – wyjątkowa sesja na tirze

Program Top Model stawia przed uczestnikami coraz trudniejsze zadania. Modele i modelki w każdym z paneli muszą zmierzyć się nie tylko ze sobą, ale i własnymi słabościami oraz lękami. W nadchodzącym odcinku nie obędzie się bez stresu i adrenaliny. Co się wydarzy?

- Dzisiaj rzeczywiście wyjątkowe wyzwanie dla uczestników Top Model. Pokaz na jadącym tirze. On naprawdę jechał i naprawdę miał skrzynię biegów manualną, więc to wszystko rwało. To był najcieplejszy dzień tego roku. Było bardzo gorąco, a ten wybieg był klejący się. Właściwie podeszwy się kleiły do stóp, do wybiegu. Bardzo trudne wyzwanie – powiedziała Malwina.

Zdanie na wysokościach wykonywali nie tylko uczestnicy, ale i sama Malwina. Jak przyznaje, lekko stresował ją ekstremalny pokaz, jednak zaufała ekipie, że wszystko wykonywane jest w bezpiecznych warunkach.

- Pracuję 20 lat ponad na planach filmowych i mam zaufanie do ekipy. Oczywiście miałam dzień wcześniej przygotowanie. Kaskader mi powiedział dokładnie, co mam zrobić, więc najważniejsze jest to, żeby być bardzo skupionym w momencie, kiedy kaskader tłumaczy to zadanie – powiedziała.

Klaudia El Dursi wspiera uczestników Top Model

Jeszcze nie tak dawno to ona rywalizowała w programie o tytuł Top Modelki. Teraz daje rady młodszym kolegom i koleżankom. Jak powrót na plan programu wspomina Klaudia El Dursi?

- Rewelacyjnie, to były cudowne dni spędzone na planie Top Model i mam ogromną wdzięczność, że mogłam to przeżyć właśnie z tej drugiej strony. Finalnie byłam jurorką, ponieważ zasiadłam na fotelu jurora i oceniałam tę ich ciężką pracę. Nasza sesja była filmowa. Przepiękne konie. Ku mojemu zdziwieniu było paru uczestników, którzy tak opanowali sztukę jeździectwa, opanowali większość swojego życia i dali nam cudowny spektakl tego, co można z tym koniem wyczyniać. To był cudowny dzień. Zwieńczyłam tę pracę właśnie miejscem na fotelu jurora – powiedziała Klaudia.

Czy była surowym sędzią dla uczestników?

- Miałam takie trochę wyrzuty w sumienia - dodała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości