Córka Darii Ładochy kocha konie
Z pewnością każdy rodzic cieszy się, gdy jego dzieci, zamiast siedzieć przez wiele godzin przed komputerem, wolą aktywnie spędzać czas poza domem. Tak właśnie jest w przypadku Darii Ładochy. Kulinarna ekspertka, która często gości w Dzień Dobry TVN, pochwaliła się, że jej starsza córka Laura ma wielką pasję. Nastolatka poświęca swemu hobby każdą wolną chwilę.
- Laura regularnie jeździ konno od około dwóch lat. Świetnie sobie radzi w siodle, ma wielkie serce do tego sportu i robi coraz większe postępy. Już od jej najmłodszych lat wiedziałam, że będzie "koniarą". Kiedy jej koleżanki chciały w prezencie lalki, Laura chciała konia na biegunach, kiedy one marzyły o nowych ubraniach, moja córka prosiła o czaprak - wyznała Daria w rozmowie z dziendobry.tvn.pl.
Ładocha śmieje się, że jej córka zamiłowanie do koni odziedziczyła po niej. Kiedy Laura była noworodkiem, często bywała wraz ze swoją mamą w stajni. - Wszystko dlatego, że ja zawsze bardzo chciałam nauczyć się jeździć, więc po dwóch miesiącach od narodzin Laury postanowiłam spełnić swoje marzenie. Zaczęłam uczęszczać na lekcje, żeby oswoić się z koniem i zdobyć podstawy jazdy. Córkę zabierałam ze sobą i ona każdym zmysłem - węchem, wzrokiem, dotykiem - chłonęła ten niepowtarzalny klimat stajni. Więc teraz nic dziwnego, że konie to jej cały świat - powiedziała nam.
Daria Ładocha o swojej córce
Dymna mama podkreśla, że jazda konna bardzo pozytywnie wpływa na nastoletnią Laurę, która powoli wchodzi w okres dojrzewania - Uczy ogromnej dyscypliny i pokory , bo nie zapominajmy, że mamy do czynienia z dużym zwierzęciem. Wystarczy chwila nieuwagi, by z niego spaść. To też świetna lekcja odpowiedzialności. Moją córkę trudno namówić do posprzątania pokoju, ale kiedy jest w stajni, to nie ma żadnego problemu, żeby oporządzić konia - stwierdziła Daria.
Choć pasja Laury ma wiele zalet, to ma też i negatywną stronę - W tym wszystkim najtrudniejsze są dojazdy, bo przecież stajni nie ma w centrum miasta. Zajęcia Laury zwykle odbywają się w godzinach popołudniowych, więc stanie w korkach bywa naprawdę uciążliwe i czasochłonne. To spore wyzwanie dla zapracowanego rodzica, ale przecież czego się nie robi dla swojego dziecka, żeby pomóc mu w realizowaniu pasji - podkreśliła Ładocha.
Zobacz także:
- "Ja? Typowo celebrycko, Zanzibar". Grażyna Wolszczak zdradza jak będą wyglądały jej wakacje
- Kamila Szczawińska o macierzyństwie. "Jeśli ktoś by nas obserwował, pomyślałby, że normalne to my nie jesteśmy"
- Agata Młynarska z córką i wnuczkami świętowały ważną okazję. "Jestem dumna z tych cudownych dziewczyn"
Zobacz wideo: Jak Daria Ładocha poznała się ze swoim ukochanym?
Autor: Justyna Piąsta