Finalista "MasterChefa" został pobity. Okradziony, ze złamanym kręgosłupem trafił do szpitala

"MasterChef" sezon 6.
Źródło: Dzień Dobry TVN
Niespodzianki w nowym sezonie „MasterChefa”
Niespodzianki w nowym sezonie „MasterChefa”
MasterChef. Wielkie Grillowanie, zobacz relację z planu
MasterChef. Wielkie Grillowanie, zobacz relację z planu
MasterChef. Wielkie Grillowanie
MasterChef. Wielkie Grillowanie
Damian Sobek, były uczestnik "MasterChefa" i szef kuchni został ciężko pobity na chorzowskiej ulicy. Kucharz nie tylko doznał poważnych obrażeń - ma złamany kręgosłup - ale i został okradziony. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie odzyskał przytomność i, jak zapewnia, "jeszcze będzie gotować, tylko musi wyzdrowieć".

Uczestnik "MasterChefa" pobity i okradziony

Damian Sobek jest finalistą 6. edycji programu "MasterChef". Choć od jego udziału w show minęło już kilka dobrych lat, nadal ma swoje grono fanów, zaś sam szef kuchni zawodowo nadal oddany jest swojej pasji – gotowaniu. Mężczyzna niedawno doświadczył okropnego wypadku – został dotkliwie pobity na jednej z chorzowskich ulic. Jak podało tvn24.pl Damian Sobek został zaczepiony przez grupę nastolatków, którzy poprosili go o papierosy.

- Zażartowałem, że wszystkich muszę mieć na utrzymaniu. Sięgnąłem po paczkę, a po chwili dostałem kopniaka w klatkę – opowiadał na łamach tubachorzowa.pl.

Damian Sobek trafił do szpitala

Napastnicy kopali i pobili kucharza na tyle mocno, że Damian Sobek stracił przytomność. Okradziony, ze złamanym kręgosłupem, został przetransportowany do szpitala. Mężczyźnie zabrano zegarek oraz portfel o łącznej wartości 5600 złotych.

- W bezpośrednim pościgu zatrzymany został 13-letni sprawca tego zdarzenia, reszta jest ustalana, trwają czynności – podała Marta Herman z chorzowskiej komendy policji.

"Kochani, ręce mnie bolą z pisania, iż dostaję mnóstwo wiadomości. Dziękuję bardzo, bo dobre słowo jest tu potrzebne na ból, który przechodzę. Jestem na zwolnieniu lekarskim w Holandii, gdzie mieszkam i pracuję. Jestem pod opieką dobrych lekarzy. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam was Kochani i jeszcze będę gotować, tylko muszę wyzdrowieć" – tłumaczył na swoim Facebooku kucharz.

Więcej informacji na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości