Córki Moniki Mrozowskiej są wegetariankami. "Dieta nie zrobiła im krzywdy"

Monika Mrozowska
Monika Mrozowska mówi o diecie wegetariańskiej dzieci. "Robiłam więcej badań, żeby uspokoić siebie i otoczenie"
Źródło: Adam Burakowski/East News
Monika Mrozowska przez wiele lat była wegetarianką. Zarówno w mediach społecznościowych, jak i w wywiadach aktorka opowiadała o korzyściach, jakie można czerpać z diety opierającej się głównie na produktach roślinnych. Podobny styl odżywiania preferują jej dzieci. Czy to dla nich klucz do zdrowia?
Joanna Miczulska, Piotr Melnyczuk, Mira Melnyczuk, Jan Melnyczuk, Gustaw Melnyczuk
Czy dzieci mogą mieć dietę wegetariańską?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Monika Mrozowska o diecie wegetariańskiej

Monika Mrozowska, aktorka znana z ról w popularnych serialach i mama czwórki dzieci, w wywiadzie z okazji Dnia Wegetarianizmu opowiedziała o swoim podejściu do żywienia oraz wychowywaniu dzieci w duchu wolności wyboru. Gwiazda bardzo długo była wegetarianką, jednak cztery lata temu postanowiła włączyć do swojej diety ryby. Mimo to nadal jej jadłospis obfituje w produkty roślinne, a zwłaszcza warzywa, owoce czy kasze.

- Gdy podejmowałam decyzję o przejściu na wegetarianizm, dostęp do zamienników mięsa był ograniczony. Zaczęłam, bo chciałam sprawdzić, jak się będę czuła. Okazało się, że tygodnie zamieniły się w miesiące, a ja nie miałam ochoty wracać do mięsa. Do dziś nie czuję takiej potrzeby - wspominała w rozmowie z Plejadą. Jak zauważyła, obecnie w sklepach można znaleźć mnóstwo zamienników mięsa i nie tylko weganie oraz wegetarianie z nich korzystają.

- Zawsze uważałam, że każdy powinien jeść to, co mu służy. Nie oceniam ludzi przez pryzmat tego, co jedzą, ale oczekuję, że inni nie będą ingerować w moje wybory - podkreśliła Monika Mrozowska.

Wegetarianizm u dzieci

Dieta dzieci Moniki Mrozowskiej w większości opiera się na produktach roślinnych, ale nie jest restrykcyjna.

- Moje dwie starsze córki nie jedzą mięsa, a najstarsza z nich nawet unika jajek. Z kolei moi synowie jedzą mięso, ale w niewielkich ilościach. Nigdy nie narzucałam im swoich wyborów, jeśli mają ochotę na mięso, nie mam z tym problemu - zaznaczyła aktorka w wywiadzie dla Plejady.

W przeszłości często sprawdzała stan zdrowia swoich pociech, by upewnić się, czy dieta w myśl idei wegetarianizmu dostarcza im niezbędnych mikroskładników i witamin.

- Robiłam więcej badań, żeby uspokoić siebie i otoczenie. Dziś moje córki są dorosłe i zdrowe. Myślę, że one same są najlepszym dowodem na to, że ta dieta nie zrobiła im krzywdy. Wręcz przeciwnie, są bardzo fajnymi, inteligentnymi, dobrze rozwiniętymi młodymi kobietami. Myślę, że są najlepszymi ambasadorkami tej diety - podsumowała.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości