- Bryska wraca po przerwie z nowym singlem "Zostałeś", który zapowiada jej kolejną płytę i opowiada o końcu związku oraz nowym początku.
- Artystka otwarcie mówi o akceptacji siebie i walce z zaburzeniami odżywiania – dziś występuje bez różowej peruki, pokazując swoją prawdziwą twarz. W wolnych chwilach Bryska trenuje na siłowni i tworzy muzykę w rodzinnym domu, który nazywa swoją "małą oazą spokoju".
Bryska i jej codzienność
Bryska obecnie pracuje nad nowym wydawnictwem. Jak przyznaje, wraz z producentem szuka najlepszych brzmień i utworów, które zachwycą nie tylko ją samą, ale także fanów. Zapowiedzią nadchodzącej płyty jest już utwór "Zostałeś".
- Ten singiel opowiada o mnie, o mojej historii, o zakończeniu związku. Pierwsza zwrotka, mówi właśnie o tym momencie zakończenia związku. Druga jest już nową nadzieją, gdzie pojawia się nowa miłość. Ja jestem w bardzo fajnym momencie. Myślę, że oprócz tego, że mam super ludzi dookoła siebie, to jest też moment, w którym wreszcie zaczęłam siebie akceptować - mówiła piosenkarka.
Bryska o akceptacji ciała
Bryska przyznała, że przestałą już tak bardzo przejmować się tym, co myślą o niej ludzie. Obecnie stara się wyciszać wewnętrznego krytyka i akceptować siebie i swoje ciało. Nie bez powodu zrzuciła różową perukę i występuje na scenie bez "maski".
- Przeszłam przez dosyć poważne zaburzenia odżywiania. Nie akceptowałam tego, jak wyglądam, a teraz, w tym sezonie koncertowym nawet zaczęłam nosić spódniczki, więc jestem się bardzo dumna. Czasami jeszcze chciałabym do tego wrócić, do tego bezpiecznego kąta, do zakrycia się tą peruką, ale też z drugiej strony fajnie jest się odważać, fajnie jest robić ten krok do przodu i się już nie cofać – stwierdziła.
Bryska i jej rutyna na siłowni
Bryska wolny czas spędza na siłowni, gdzie pod okiem trenera wykonuje treningi. Jak przyznaje, aktywność fizyczna działa na nią terapeutycznie.
- Lubię się czasami w takie gorsze dni tak przysłowiowo zniszczyć, żeby czuć, że wreszcie żyję. Później, jak wracam do domu, wezmę sobie prysznic, zjem jakiś dobry posiłek, to jakbym była nowo narodzona - opowiadała.
Wokalistka zabrała nas także do swojego rodzinnego domu, gdzie w zaciszach małego pokoju tworzy muzykę.
- Jest tu kolekcja lalek, która jest ogromna, zbierana od najmłodszych lat. Obrazy, które malowałam sama. To jest miejsce, do którego kocham wracać. Jest to moja mała oaza. Ten mały kącik, w którym się zamykam i czuję się bezpiecznie – podsumowała.
Bryska na scenie Dzień Dobry TVN
Na naszej scenie Bryska wykonała utwór "Zostałeś". Posłuchajcie tego wykonu.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Kayah wspomina zmarłą mamę i dom rodzinny. "Ojciec zniknął"
- Kasia Moś błyskawicznie wróciła do pracy po porodzie. "Po 3 tygodniach zaśpiewałam"
- Za co fani kochają Taylor Swift? "Jest fenomenem"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News