Bartek Wrona obchodził 40. urodziny. Jak się czuje w tym wieku?
- Coś wspaniałego. Życiowa forma. Życie zaczyna się po 40., więc trzeba być przygotowanym na tę drugą czterdziestkę - przekonywał w rozmowie z Agnieszką Woźniak-Starak i Ewą Drzyzgą. I rzeczywiście, z jego opowiadań wynika, że jest spełnionym mężem i rodzicem. Wraz z żoną Mariolą wychowuje dwie córki - osiemnastoletnią Amelię i dwunastoletnią Dalię Wiktorię.
Gdyby nie został wokalistą Just 5, byłby kucharzem. Nie żałuje jednak, że poszedł ścieżką muzyczną, którą nadal kroczy.
- Miałem już załatwione praktyki w hotelu, miałem iść do szkoły gastronomicznej, ale los potoczył się inaczej. Dostałem się do zespołu. Oczywiście nie żałuję, bo to wspaniała przygoda. Śmieję się, że nie ma mnie tak dużo w mediach jak wtedy, ale cały czas od 25 lat nagrywam, koncertuję i to jest coś wspaniałego - wyjaśnił.
Bartek Wrona i "Jedna na milion"
Bartek Wrona zdobył popularność w szalonych, kolorowych latach 90. Mimo że Internet wówczas dopiero raczkował i nie było mowy o promowaniu się w social mediach, paradoksalnie popularność ówczesnych gwiazd była o wiele większa niż dzisiejszych. Wokalista pojawiał się w telewizji i na łamach gazet, a wielbicielki wysyłały mu listy. Czy żona członka zespołu Just 5 odczuwała zazdrość? Jak na muzyczną przeszłość taty reagują teraz dorastające córki?
- Na szczęście moja małżonka też była w show-biznesie i wie, na czym to polega i nie jest zazdrosna. Nie dała mi tego odczuć. (...) Moja mama robiła klasery i tam są wszystkie wycinki z gazet. Jak pokazałem je córkom, to mówiły: "Jezu, tata, jaki Ty młody byłeś, a teraz masz już 40 lat" - opowiadał Bartek Wrona.
Z okazji 40. urodzin i 25-lecia działalności artystycznej piosenkarz przygotował dla fanów niespodziankę - jubileuszową płytę z nowymi aranżacjami starych przebojów i premierowymi utworami.
- Ostatni raz w takim wydaniu, bo później wszystko idzie cyfrowo, więc to taki prezencik - tłumaczył. Gwiazdor nadal utrzymuje kontakt z kolegami z zespołu Just 5. - Mieliśmy się spotkać w marcu, więc mam nadzieję, że spotkanie dojdzie do skutku - zdradził w Dzień Dobry TVN.
W studio zaprezentował doskonale znaną jego wielbicielom piosenkę, której nadał jednak nieco świeżości i nowoczesności. - Miałem wykonać utwór pt. "Dawaj", który promuje tę płytę, ale stwierdziłem, że 8 marca jest święto kobiet, dlatego chciałem zrobić taką przyjemność i dla wszystkich kobiet, i dla moich kobiet zaśpiewać piosenkę "Jedna na milion" w nowej aranżacji - wyjaśnił.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Bartek Wrona ma niespodziankę dla fanów. "Nigdy z show-biznesu nie wychodziłem"
- Centrum Zdrowia Dziecka leczy uchodźców, ale samo potrzebuje pomocy. Jak wesprzeć klinikę?
- Kultowa polska grupa powraca z nową płytą. "Myslovitz brzmi jak Polska"
- Najsłynniejsze piosenki o pokoju na świecie. Utwory, przy których trudno się nie wzruszyć
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Fot. Jerzy Dudek/East News