Anita Włodarczyk na zakupach w Japonii: "Idę do kasy, a pani mi pokazuje, że to dla kobiet w ciąży"

Japonia oczami Anity Włodarczyk
Źródło: Dzień Dobry TVN
Japonia oczami Anity Włodarczyk
Japonia oczami Anity Włodarczyk
Podróż marzeń do Namibii
Podróż marzeń do Namibii
Rodzinne podróże po Skandynawii
Rodzinne podróże po Skandynawii
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Gdzie, jak i czym podróżować w 2022 roku?
Gdzie, jak i czym podróżować w 2022 roku?
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Anita Włodarczyk była w Japonii cztery razy, a w najbliższy poniedziałek znów się tam wybiera. Za co pokochała Kraj Kwitnącej Wiśni? Jakie zabawne anegdoty stamtąd przywiozła? O tym mistrzyni świata w rzucie młotem opowiedziała w Dzień Dobry TVN, a redakcja przygotowała dla niej wyjątkową niespodziankę.

Japonia oczami Anity Włodarczyk

Miłość do Japonii Anity Włodarczyk zaczęła się w 2017 roku.

- To była ciekawa historia, ponieważ wcześniej z krajów azjatyckich, miałam tylko przyjemność bycia w Chinach, w Pekinie. Nie ukrywam, że Pekin nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Przede wszystkim kuchnia mi nie odpowiadała. Pamiętam, że po przyjeździe do Polski z Pekinu stwierdziłam, że nigdy więcej do Azji, bo to nie są moje klimaty. Gdy ktoś mówił: "Lecimy na wakacje do Japonii", odpowiadałam: nie, nie, nie. Do momentu, kiedy się dowiedziałam, że igrzyska olimpijskie mają odbyć się w Tokio. Wtedy stwierdziłam, że to jest dobry czas, by polecieć wcześniej, zapoznać się z krajem, kulturą i się zaaklimatyzować - opowiadała lekkoatletka w Dzień Dobry TVN.

Jak dodała, pojechała wtedy stricte jako turystyka i od razu jej się tam spodobało. Przekonała się nawet do japońskiej kuchni. - Wyobraźcie sobie, że nigdy wcześniej nie jadłam sushi. Pierwszy raz w Japonii. [...] Zakochałam się też w matchy - przyznała sportsmenka.

Zabawne przygody z Japonii

Anita Włodarczyk przyniosła do studia Dzień Dobry TVN japońskie produkty i figurki, które są talizmanem szczęścia. - To są lalki, które się nazywają Darumy. Produkowane są w mieście Takasaki, gdzie m.in. przygotowywałam się do igrzysk olimpijskich w Tokio. Tam miałam bazę treningową - podkreśliła wielokrotna rekordzistka świata.

Mistrzyni przywiozła z Japonii nie tylko pamiątki i medal, lecz i zabawne historie.

- Mieliśmy meeting i nie doleciał mi bagaż. [...] Wsiadamy w taksówkę i jedziemy do sklepu. Rozmiarówkę, którą danej firmy wtedy nosiłam, to była XL damska. Tam musiałam kupić L męską, żeby moje gabaryty się zmieściły. Koszulki, legginsy - z tym nie było problemu, gorzej było z bielizną. Byliśmy chyba w 3-4 sklepach, żeby kupić bieliznę. Odbijałam się od drzwi do drzwi. Weszłam do jednego ze sklepów, uśmiecham się od ucha do ucha i mówię: jest, to dla mnie odpowiedni rozmiar. Idę do kasy, a pani mi pokazuje, że to dla kobiet w ciąży. Musiałam to zakupić i na pamiątkę zostawiłam sobie tę bliznę - powiedziała z uśmiechem.

Niespodzianka Dzień Dobry TVN dla Anity Włodarczyk

Redakcja Dzień Dobry TVN przygotowała dla Anity japońską niespodziankę w postaci pokazu z mieczami samurajskimi. - Super! Szybko spełniacie marzenia - zaznaczyła zaskoczona sportsmenka.

Zobacz niespodziankę w materiale wideo:

DD_20240925_Samuraje_REP
Pokaz walki na miecze samurajskie
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości