Ola Domańska relacjonuje Wielkanoc w szpitalu. "To było świętowanie zwycięstwa życia nad śmiercią"

Co za kobieta (70)
Źródło: Dzień Dobry TVN
Samotność w macierzyństwie
Samotność w macierzyństwie
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo po czterdziestce
Macierzyństwo po czterdziestce
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Aleksandra Domańska przez kilka dni relacjonowała w sieci swoją wizytę w szpitalu. Aktorka w została w placówce także na święta. Jak spędziła Wielkanoc i kto ją odwiedził? - Zdawało się, że wszyscy mamy dziś serca w miejscu spokojnym i bezpiecznym - pisała wzruszona Ola.

Aleksandra Domańska trafiła do szpitala

Tuż przed świętami Aleksandra Domańska trafiła do szpitala. Gwiazda opublikowała w sieci smutne zdjęcie, które opatrzyła intymnym i długim wyznaniem. Aktorka opowiedziała nie tylko o problemach zdrowotnych, ale także o rozstaniach i wizji szczęśliwej rodziny, która pewnego dnia runęła jak domek z kart.  

- Choruje ciało, zdrowieje dusza. Co mi pokazał ból? To, czego zobaczyć nie chciałam. Jak wtedy, gdy nie chcesz w small talk, wyciągasz telefon i ZAŁATWIASZ BARDZO POWAŻNE SPRAWY WAGI PAŃSTWOWEJ, OKEJ?! Aż tu nagle BUM! Ale jak to?! Nie jestem nieśmiertelna? Przecież MANIFESTOWAŁAM, że nigdy nie trafię do szpitala, HELOŁ?! (…) Rana po nieudanej próbie zbudowania pełnej rodziny. Przecież nie tak to miało wyglądać. Mieli żyć długo i szczęśliwie! Gruzy życia, które znałam i które już nie wróci. I kim ja teraz w sumie jestem? Strach zwykłej dziewczyny, która chce udowodnić wszystkim, że przecież hej! daje sobie radę (to nic, że za mną płonie mój dom, jest ok, ja to ogarniam). O, są tu też te części mnie, które potrafią zadać bardzo głębokie rany innym ludziom. Czyli nie jestem jednak idealna? Tak, jesteś zraniona, ale Ty też ranisz. I teraz najtrudniejsze: zmiłuj się nad sobą. Wybacz sobie bejbi girl - napisała aktorka.

Aleksandra Domańska spędziła święta w szpitalu

Stan zdrowia Aleksandry nie pozwolił jej opuścić placówki na czas świąt. Wielkanoc aktorka spędziła więc w szpitalu z dala od rodziny. Bliscy postanowili sprawić jej niespodziankę. Z wizytą zagościła nie tylko Kasia Nosowska i przyjaciele, ale także syn Ariel.

- Jakem żyję, to było najpiękniejsze świętowanie zwycięstwa życia nad śmiercią. Dzień zaczęłam od kawy z kobietą, z którą zanurkowałam w głębokie wody ludzkiej egzystencji. Cóż to była za uczta! Ach. Później, leżąc w sali z otwartymi drzwiami, usłyszałam dobiegające z korytarza, głośne i najsłodsze: ŁAAAAŁ!!! Uklękłam na podłodze i czekałam, aż moje dziecko wpadnie mi w ramiona. Tak się nie stało, ale powolutku, wspólnie, odnaleźliśmy drogę do siebie. Mur runął i zaczęliśmy tarzać się w zabawie jak lwica ze swoim młodym. Na skwerku przemiły Pan wręczył A smycz i swego psa? Bez strachu. Odkryliśmy też mnóstwo kowali bezskrzydłych, co widać na załączonym wideo!!! - zdradziła.

Niestety po kilku godzinach nadszedł czas rozstania i zakończenia odwiedzin. Mały Ariel musiał zostawić mamę. Rozstanie przebiegło jednak bezkonfliktowo.

- Rozstanie przebiegło świetnie. Nikt nie płakał. Zdawało się, że wszyscy mamy dziś serca w miejscu spokojnym i bezpiecznym. Dziękuję Rodzino. Gdy wróciłam na oddział, rozczuliła mnie cisza skąpanego w słońcu korytarza, który już tak dobrze znam. Sama też w tym słońcu się skąpałam i patrzyłam, jak odchodzi w dal. A gdy zapadł zmierzch, przyszła reprezentacja tej drugiej rodziny, tej, która mnie wybrała, choć nie musiała. Wybrała za to, jaka jestem. A ja wybrałam ich. Dokładnie za to, że są tacy, jacy są. Dziękuję za wszystko, co mam! Ola - podsumowała.

Dlaczego Ola przebywa w szpitalu? Do tej pory aktorka nie wyjaśniła, co się dokładnie stało. W jednym z postów zasugerowała, że niesłusznie zdiagnozowano u niej rwę kulszową, na którą leczono ją nawet kilka tygodni.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości