Agata Trzebuchowska – jak trafiła na plan "Idy"?
Film "Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego osiągnął ogromny sukces nie tylko w Polsce, ale także na arenie międzynarodowej. Wśród wielu prestiżowych nagród, obraz otrzymał także Oscara w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny". Obok Agaty Kuleszy, Joanny Kulig czy Dawida Ogrodnika w filmie zagrała także Agata Trzebuchowska, która wcieliła się w tytułową Idę. Okazuje się, że o jej udziale w filmie zdecydował przypadek.
- Trafiłam na plan przypadkiem, dzięki Małgosi Szumowskiej. Zrobiła mi zdjęcie w kawiarni i wysłała Pawłowi, który szukał wtedy dziewczyny do roli Idy. Skonsultowałam się z Pawłem, nagrałam jakiś krótki casting i stałam się Idą – mówiła Agata Trzebuchowska.
Choć rola Idy przyniosła Agacie międzynarodowy rozgłos i mogła być świetnym początkiem dla dalszej kariery aktorskiej, stało się inaczej. Trzebuchowska nie tylko nie miała żadnych doświadczeń aktorskich, ale także nie chciała grać w filmach.
- Paweł wiedział od początku, że nie miałam nigdy nic wspólnego z aktorstwem i że nie planuje dalej rozwijać się w tym kierunku – mówiła Agata.
Choć nie chce kontynuować kariery aktorskiej do dziś zdarza się jej otrzymywać propozycje, które przed podjęciem decyzji zawsze rozważa.
- Zdarzają mi się od czasu do czasu propozycje, rozważam każdą z nich, ale zazwyczaj utwierdzam się w przekonaniu, że to nie jest dla mnie. Nie czuję się dobrze po tej stronie kamery, nie mam warsztatu aktorskiego, nie umiem grać. Rola Idy była bardzo specyficzna i dlatego Paweł mnie w niej obsadził, ponieważ zakładała jakiś rodzaj poczucia dyskomfortu i nieodnalezienia się w pewnej roli – mówiła Agata Trzebuchowska.
Czym się zajmuje filmowa Ida?
Choć Agata Trzebuchowska konsekwentnie odmawia propozycji aktorskich, wciąż pracuje na planach filmowych. Zamiast aktorstwa wybrała reżyserię, która jak przyznaje, od samego początku była jej zdecydowanie bliższa.
- Mimo fantastycznego doświadczenia, jakim była praca na planie, postanowiłam pójść w stronę reżyserii, która zawsze bardziej mnie interesowała. Teraz jestem głównie scenarzystką i reżyserką. Skupiam się na tematach, które są mi bliskie, staram się opowiadać historie, które są jakoś ze mną związane – mówiła.
Agata Trzebuchowska ma na swoim koncie dwa filmy krótkometrażowe – "Skwar" i "Pustostan". Ten dugi zakwalifikował się do konkursu Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Rhode Island.
- To był krótki film eksperymentalny, bardzo mało dialogów tam pada. Rzeczywiście chciałam się przyjrzeć sytuacji, kiedy przyglądamy się swojemu życiu z zewnątrz. Dla mnie to jest interesujące, wyobrażam sobie, że dla innych ludzi też może być – mówiła Agata.
Obecnie młoda reżyserka pracuje nad kolejnymi filmami do których pisze scenariusz. Okazuje się, że artystka chce próbować swoich sił w różnych gatunkach, dlatego prócz niszowych projektów, planuje również dużą produkcję, będzie to thriller psychologiczny.
- Rozwijam obecnie dwa projekty, jeden piszę ze współscenarzystą Igorem Sarzyńskim, drugi z Leną Górą. Jeden opowiada o zakonnicy na terapii i jest to bardzo krótki, intymny dramat, cała akcja zawiera się w jednym pomieszczeniu. Drugi jest bardziej rozbuchany, opowiada o rywalizacji między dwiema siostrami – mówiła.
Choć reżyserka nigdy nie planowała zostać aktorką, praca z Pawłem Pawlikowskim była dla niej cennym doświadczeniem, które wykorzystuje w swojej pracy. Czego nauczył ją twórca Idy?
- Przede wszystkim pracy z ekipą, umiejętności słuchania i rozmowy z drugą osobą, bycie oddanym swojej wizji – mówiła Agata.
Zobacz także:
- Ten błąd popełniło większość naszych rodziców. Dlaczego nie powinniśmy go powielać?
- Filip Chajzer trafił na ostry dyżur stomatologiczny. "Nie zapytałem, jak Pani doktor się nazywa"
- Halloween, jego historia i zwyczaje. Czy katolicy mogą obchodzić to święto?
Autor: Martyna Trębacz
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News