- Fałszywe informacje o śmierci celebrytów – w sieci coraz częściej pojawiają się materiały ogłaszające rzekome odejście znanych osób, tworzone głównie w celu zdobycia kliknięć i wyświetleń.
- Przykład Adrianny Biedrzyńskiej – aktorka stała się ofiarą takiego oszustwa na YouTube, gdzie zmanipulowane nagranie z jej zdjęciami i sztucznie generowanym głosem podawało fałszywą datę jej śmierci.
- Reakcja fanów i konsekwencje – internauci byli przerażeni i oburzeni, a aktorka wyraziła swoje zaskoczenie i krytykę wobec twórców plotki.
Internet uśmierca celebrytów – fala oszustw
Coraz częściej w sieci pojawiają się fałszywe informacje o rzekomej śmierci znanych osób. To zjawisko, które w ostatnich miesiącach znacząco przybrało na sile, a eksperci wskazują, że stoi za nim jeden cel: wyłudzenie kliknięć i zwiększenie liczby wyświetleń kosztem czyichś emocji, godności i spokoju.
Tego typu "fake newsy" rozpowszechniane są głównie na anonimowych stronach, w serwisach społecznościowych, a także na YouTube. Schemat działania jest zwykle podobny: dramatyczny nagłówek o śmierci celebryty, sfabrykowane zdjęcie lub zmanipulowany kadr, a do tego sensacyjny opis mający wywołać szok i natychmiastowe udostępnienia. W rzeczywistości ani bliscy, ani przedstawiciele gwiazdy nie potwierdzają takich informacji, a bohaterowie plotek często dowiadują się o swojej "śmierci" dopiero od fanów.
Oszuści liczą na emocjonalne reakcje internautów: strach, ciekawość i chęć sprawdzenia informacji. To prowadzi do masowych kliknięć, które generują przychody z reklam lub przekierowują użytkowników do niebezpiecznych stron. Nierzadko podobne "doniesienia" są wykorzystywane również do wyłudzania danych osobowych.
W ostatnim czasie ofiarą tego typu działania stała się Adrianna Biedrzyńska. Aktorka momentalnie zareagowała.
Adrianna Biedrzyńska została "uśmiercona" w sieci
Adrianna Biedrzyńska zabrała głos w sprawie. Oburzona aktorka opublikowała na Instagramie wpis.
- To, co odwaliliście tym filmikiem o mojej "śmierci", to jest poziom żenady, którego nie powstydziłby się nawet najgorszy ściek internetu. Trzeba mieć naprawdę sporo tupetu i jeszcze więcej pustki w głowie, żeby dla paru kliknięć wymyślać ludziom pogrzeby. Dobrze, że zdążyłam uprzedzić moją Rodzinę i przyjaciół – przekazała.
Oszustwo w sieci wywołało falę oburzenia
Widzowie i wielbiciele aktorki nie kryją złości po tym, jak na YouTube pojawił się materiał informujący o jej rzekomej śmierci. Pod postem natychmiast wybuchła burza. Fani byli nie tylko przerażeni informacją, ale przede wszystkim oburzeni faktem, że ktoś świadomie żeruje na ludzkich emocjach.
- "Matko co za absurd! Aż mi serce w pierwszej chwili stanęło. Brak mi słów", "Boże, do czego ten świat zmierza. Przykro mi, że panią to spotkało, świat zwariował", ", "Podłość przekracza wszelkie granice! To powinno być karalne!" - pisali fani.
Zobacz także:
- Ceniona aktorka jest matką chrzestną Heleny Englert. "Nie mamy kontaktu"
- "Mam w głowie trochę szalone pomysły". Jak powstają niepowtarzalne stylizacje Heleny Englert?
- Helena Englert w głównej roli serialu #BringBackAlice. "To jest takie uczucie, że nie da się stać na nogach"
Autor: NB
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek/East News