Dorota Masłowska oskarża Helenę Englert o "ordynarną kradzież". Aktorka złożyła wyjaśnienia

Dorota Masłowska, Helena Englert
Dorota Masłowska oskarża Helenę Englert o "ordynarną kradzież". Aktorka złożyła wyjaśnienie
Źródło: MWmedia.pl
Debiut muzyczny Heleny Englert szybko stał się przedmiotem głośnej dyskusji. Dorota Masłowska oskarżyła młodą artystkę o "ordynarną kradzież" frazy, którą sama miała dawno temu wprowadzić do świata popkultury. Pisarka domaga się usunięcia powtórzonej zbitki słów z utworu "Pani domu", a młoda aktorka w obszernym oświadczeniu tłumaczy swoje intencje.
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Materiał promocyjny
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Najbardziej rozpoznawalna polska kampania świąteczna znów wraca.

Dalsza część tekstu poniżej.

Top Model 13, odcinek 4.
"Top Model" - Helena Englert rozpłakała się na wizji
Źródło: TVN

Dorota Masłowska oskarża Helenę Englert

Debiutancki utwór Heleny Englert zatytułowany "Pani domu" wzbudził duże emocje w świecie kultury. Powodem nie jest jednak sama muzyka, lecz użyta w tekście fraza "kanapki z hajsem", z którą Dorota Masłowska od lat kojarzona jest jako popularyzatorka w polskiej przestrzeni medialnej. Pisarka nie kryje oburzenia i publicznie oskarżyła młodą artystkę o naruszenie jej twórczości. W swoim komentarzu nie pozostawiła miejsca na niedomówienia.

- Żądam natychmiastowego usunięcia mojej frazy z utworu "Pani domu" Helena Englert. Nie wiem, jak to zrobicie, chyba musicie cofnąć czas. Ale chcę, by było jasne: to jest ordynarna kradzież - zaapelowała pisarka.

Helena Englert wydała oświadczenie

Helena Englert szybko odniosła się do zarzutów. W obszernym wpisie na Instagramie podkreśliła, że jej intencją nie było przypisywanie sobie cudzych dokonań, lecz oddanie hołdu twórczości Masłowskiej.

- Przede wszystkim pragnę zaznaczyć, że pałam do Pani ogromnym szacunkiem. W związku, z czym żadne działanie z mojej strony nie ma prawa być wymierzone przeciwko Pani. Na celu miałam - proszę wybaczyć patetyzm - oddanie Pani hołdu. Byłam przekonana, że jako (o ile dobrze rozumiem Pani twórczość) fanka pastiszu, obrazoburczości i polskiego absurdu zrozumie to Pani - wyjaśniła młoda aktorka.

Englert zaznaczyła również, że wielokrotnie wskazywała na Masłowską jako autorkę frazy, która stała się elementem popkulturowego języka.

- Nie śmiałabym przypisywać sobie cudzych dokonań. Nie po to to wszystko. Dlatego, jak mogła Pani zauważyć - przy każdej, czy to zdalnej czy też tête-à-tête sposobności - nagminnie zaznaczam, że to Pani jest matką popkulturowego sukcesu funkcjonującej uprzednio w popkulturze frazy, o którą wszystko się rozchodzi. Nie pragnę Pani tego odbierać. Nie twierdzę, że jestem tą pierwszą. To miało być DLA Pani, nie przeciwko niej - zapewniła córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości