Nadal nie ma nakazu aresztowania podejrzanego o zabójstwo naszego redakcyjnego kolegi

Paweł Kiliański
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kulisy zabójstwa dziennikarza Pawła Kiliańskiego
Kulisy zabójstwa dziennikarza Pawła Kiliańskiego
Dlaczego morderca Pawła Kiliańskiego jest wciąż na wolności?
Dlaczego morderca Pawła Kiliańskiego jest wciąż na wolności?
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?
Paweł Kiliański, nasz redakcyjny kolega, zginął 27 marca. Do tej pory nie udało się aresztować sprawcy, ponieważ Kamil Ż., któremu postawiono zarzuty uciekł za granicę. Bez decyzji o tymczasowym aresztowaniu nie da się go ścigać poza terytorium Polski. Tomasz Patora w swoim reportażu bada, jak doszło do tego, że sprawca wyjechał, a najbliższe posiedzenie sądu zaplanowane jest na ponad miesiąc po zdarzeniu.

Zabójstwo Pawła Kiliańskiego

Paweł Kiliański był dziennikarzem i podróżnikiem. Najmłodszy z trójki rodzeństwa porzucił rodzinne Katowice i przeniósł się na Pomorze, gdzie współtworzył terenowy oddział Dzień Dobry TVN. Pasja do opowiadania historii towarzyszyła mu od zawsze.

- Wyróżniał się bystrością, był wszechstronny - wspomina zamordowanego syna, Lech Kiliański, pokazując zbiór akredytacji, które po nim pozostały. - Jeszcze w niedzielę mieliśmy świętować moje 75. urodziny, mówił: "tatuś, ja przyjadę w nocy na ten obiad". Nie doszliśmy tam, rano przyszła policja i powiadomiła, że Paweł nie żyje - dodaje.

Paweł Kiliański został ugodzony nożem 50 razy. W chwili śmieci miał 29 lat. Prokuratura postawiła zarzut zabójstwa Kamilowi Ż. mężowi kobiety, będącej jedynym naocznym świadkiem, z którą zamordowany spędził wieczór. Wcześniej mężczyzna miał usłyszeć od żony, że ta złożyła pozew rozwodowy i nie wróci już do niego. Zazdrosny zainstalował w samochodzie Eweliny Ż. nadajnik GPS, który umożliwił mu zlokalizowanie pojazdu.

- Pracując ponad 20 lat w tym zawodzie osobiście nie spotkałem się z taką brutalnością - mówi ratownik medyczny Marcin Nadolny, który przyjechał na miejsce zbrodni.

Śmierć Pawła była niewyobrażalnym szokiem dla jego rodziny. - Dowiedziałam się o tej sytuacji rano, od siostry - wyjawia Beata Górkiewicz, siostra zamordowanego. - Jak się o tym dowiedziałyśmy, zaczęłyśmy krzyczeć. Z rozpaczy, że to nieprawda, że to nie powinna być prawda.

Sprawa Pawła Kiliańskiego w "Uwadze! TVN"

Prokuratura złożyła wniosek o areszt dla Kamila Ż. Mimo prośby o jego szybkie rozpatrzenie, sąd postanowił zrobić to w trybie normalnym. Okazało się, że podejrzany w tym czasie uciekł z kraju. Bez decyzji sędziego niewiele można zrobić, ponieważ tymczasowe aresztowanie jest podstawą do wydania listu gończego i europejskiego nakazu aresztowania. To pozwoliłoby rozpocząć dalsze działania, dzięki którym można ścigać sprawcę w Unii. Jednak zamiast aresztu domniemany sprawca otrzymał dodatkowy czas na działanie - posiedzenie sądu wyznaczono na 9 maja, czyli ponad miesiąc od wstrząsającej zbrodni.

- Oczywiście mówimy nie o skazanym, tylko o podejrzanym, więc oczywiście to, czy ta wina jest bezsprzeczna oceni w przyszłości, miejmy nadzieję, sąd - podkreśla Tomasz Patora. - Natomiast zostawił na miejscu nóż, bawełnianą czapkę. W dodatku jego kolega, który uczestniczył w podłożeniu nadajnika GPS też wskazał na niego, więc ta wina raczej nie budzi wątpliwości - stwierdza.

Dziennikarz Uwagi TVN uważa, że praca sądu pozostawia wiele do życzenia. - To jest sytuacja kuriozalna. Trzeba to nazwać po imieniu. - Sprawca popełnił błąd, najprawdopodobniej działając w dużych emocjach, nie wyłączył telefonu. Przełożył tylko kartę SIM, ale używał cały czas tego samego aparatu. Już następnego dnia o 6:00 rano było wiadomo, że przekroczył granicę polsko-niemiecką w Jędrzychowicach. Trzeba było działać natychmiast i tak zrobiła prokuratura w Katowicach: po zaocznym przedstawieniu zarzutów, w najszybszym możliwym tempie wystosowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie, bo bez tego nie da się wystawić listu gończego, a co za tym idzie wystawić europejskiego nakazu zatrzymania, czyli efektywnie szukać zabójcy - stwierdził.

- Sąd Rejonowy w Chorzowie uznał, że zanim zaczniemy ścigać podejrzanego o morderstwo, trzeba go wezwać listownie z podwójną awizacją, czyli listonosz wrzuci do skrzynki w jego miejscu zamieszkania awizo, odczeka siedem dni, potem wrzuci kolejne awizo i odczeka następne siedem dni, a następnie uzna, że został prawidłowo powiadomiony - dodał.

Dziennikarz podkreśla również, że chorzowski sąd obstaje przy stanowisku, że polskie prawo nie pozwala na zastosowanie szczególnych rozwiązań w tej sprawie.

Więcej o bulwersujących działaniach wymiaru sprawiedliwości w "Uwadze! TVN". Emisja w czwartek 28 kwietnia 2022 o 19:50 na antenie TVN.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie.  Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Adam Barabasz

podziel się:

Pozostałe wiadomości