Paweł Kiliański nie żyje
27 marca 2022 roku zginął Paweł Kiliański. Okoliczności śmierci dziennikarza bada obecnie prokuratura. Uroczystość pogrzebowa odbyła się w sobotę 2 kwietnia w Katowicach.
Paweł zaczynał swoją dziennikarską karierę w katowickim ośrodku TVN. Przez ostatnie lata pracował w Gdańsku i tworzył reportaże dla Dzień Dobry TVN. Bliscy współpracownicy Pawła z żalem żegnają kolegę. Anna Czernecka, producentka TVN, poznała go, gdy stawiał swoje pierwsze kroki w telewizji.
- Pawełku... choć częściej mówiliśmy do Ciebie Kilian. To tu, w Katowicach, zaczęła się Twoja przygoda z dziennikarstwem, przygoda z telewizją. Przygoda z nami. Już na uczelni wyróżniałeś się spośród innych. Na moje zajęcia zawsze przychodziłeś przygotowany, aktywny, z tym niesamowitym blaskiem ciekawości świata w oku. Już wtedy wiedziałam, że dziennikarstwo będzie Twoją drogą. Konsekwentnie i pracowicie dążyłeś do celu. Kiedyś po zajęciach zapytałeś mnie, co trzeba zrobić, aby dostać się na praktyki do naszej stacji. Wówczas nie spodziewałam się, że zjawisz się na drugi dzień z podaniem i notesem w ręku - "Czy mogę zacząć od dziś?".
Pamiętam Twoją wielką radość, kiedy Twój pierwszy materiał doczekał się emisji. Wiem, że praca dziennikarza była Twoim marzeniem, które przerodziłeś w pasję. Szybko się uczyłeś, słuchałeś rad i wskazówek. Ujmowała mnie ta Twoja niezwykła ciekawość świata, otwartość na nowe wyzwanie, ufność wobec ludzi, wrażliwość i empatia. Jak magnes przyciągałeś do siebie ludzi. Potrafiłeś nie tylko z nimi rozmawiać, ale i słuchać z wielką uwagą. Zawsze towarzyszyła Ci wielka kultura osobista. Zarażałeś nas energią, optymizmem i uśmiechem. Byłam dumna, że jesteś częścią naszej redakcyjnej rodziny.
Co najważniejsze, byłeś wspaniałym, dobrym, opiekuńczym człowiekiem i zawsze można było na Ciebie liczyć. Dziś czujemy ból, smutek, żal i pustkę. Będzie Cię nam bardzo brakowało. Kilian, realizuj swoją dziennikarską misję tam na górze. Do zobaczenia - napisała Anna Czernecka.
Pawła żegna także jego szefowa, Agata Zjawińska, która na co dzień z nim współpracowała. - W poniedziałek mieliśmy się zobaczyć na redakcyjnym spotkaniu. Nie pojawiłeś się. To był dzień rozgrzanych telefonów, każdy z nas wierzył, że odbierzesz, że to wszystko okaże się okrutną, ale jednak plotką. Tak się nie stało. Tej tragedii nie da się ogarnąć, to niemożliwe w przypadku tak młodego, uroczego i dobrego człowieka.
Kilka lat temu trafiłeś do redakcji w Katowicach, to miejsce i ta praca były dla Ciebie spełnieniem marzeń. Z czasem praca przerodziła się w prawdziwa pasję, w sposób na życie. W gdańskiej redakcji nazywamy się ekipą, rodziną i tę rodzinę budowałeś niemal od samego początku. Dbałeś o nią, pielęgnowałeś każdą relację. Na przestrzeni ostatnich 3 lat każdego dnia podziwiałam to, jak się rozwijasz. Doceniałam to, jak bardzo wszyscy możemy na Ciebie liczyć.
Pablo, Kilian, Kiliani, wielu nazywa Cię dodatkowo słońcem i coś w tym jest. Czasami mówi się, że takich ludzi jak ty już nie ma. Zawsze byłeś gotowy na to, by pomóc. Myślę, że większość z nas ma w pamięci sytuację, która bez Twojego wsparcia nie znalazłaby pozytywnego rozwiązania. Kochałeś ludzi, a oni kochali Ciebie. Byłeś wielkim uśmiechem, to dzięki Tobie udała się realizacja setek wspaniałych materiałów, czy - jak lubiłeś mówić - "epickich" wejść na żywo. Dziękujemy Ci za to, że mogliśmy być częścią Twojego życia. Do zobaczenia, Kilian - napisała Agata Zjawińska.
Paweł Kiliański - kariera
Paweł Kiliański był autorem reportaży dla Dzień Dobry TVN. Jego materiały można było oglądać na antenie programu. Poruszał tematy ważne, wzruszające, ale również i takie, które bawiły do łez.
W lutym 2022 roku wyemitowano reportaż o Sarze Piaseckiej, mistrzyni bojerów. Sara była uznawana za jeden z największych talentów polskiego żeglarstwa i marzyła o wyjeździe na Igrzyska Olimpijskie. Te plany pokrzyżowała poważna kontuzja.
Pawłowi bliskie były tematy, które poruszają serca. Opowiedział m.in. o historii Zuzi, która ma wadę kręgosłupa. Dziewczynka musi nosić gorset ortopedyczny, z czym wiąże się nie tylko dyskomfort fizyczny, ale również dokuczliwe komentarze ze strony rówieśników w szkole.
Paweł Kiliański stworzył również materiał o wyjątkowym pomniku, który stanął w Szczecinie. To postać Krzysztof Jarzyny, kultowego bohatera z filmu "Poranek Kojota" Olafa Lubaszenki.
Czym zajmuje się Sławomir Łosowski, kiedy nie gra? Sprawdził to właśnie Paweł Kiliański. Mało kto wie, że założyciel zespołu Kombi ma też drugą pasję - uwielbia rysować.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dlaczego Pola Raksa zrezygnowała z kariery aktorskiej? "Nic nie zapowiadało, że zupełnie się wycofa"
- #BezCukru: Ola Żuraw została porzucona przez rodziców, którzy są Świadkami Jehowy. "Zalewałam się łzami"
- Pozytywka Dzień Dobry TVN dla prababci Krysi i Asi, które walczą o życie małej Zuzi. "Czas ucieka, a choroba ją przygniata"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN